Skutki przygotowań do Euro 2012 już zdążyły przyczynić się do polepszenia stanu polskiej gospodarki. Jak wynika z raportu Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową najszybciej rozwijającą się częścią gospodarki w pierwszym kwartale bieżącego roku było budownictwo. W dużej mierze do dobrego wyniku tego sektora przyczyniła się realizacja inwestycji infrastrukturalnych przed Mistrzostwami Europy w piłce nożnej.
Marcin Peterlik z IBnGR podkreśla, że końcówka przygotowań do Euro 2012 będzie wyraźnie widoczna. Mówi, że część inwestycji będzie miało swój finał już po Mistrzostwach, więc "to nie jest tak, że jak będzie czerwiec 2012, to będzie nagle załamanie tych inwestycji".
Jacek Fundowicz z IBnGR szacuje, że inwestycje dokonane w związku z Mistrzostwami będą widoczne aż do 2013 roku. "Pod względem makroekonomicznym jeszcze w bieżącym roku jak i również w przyszłym będziemy mogli mówić o pozytywnym wpływie realizacji inwestycji związanych z Mistrzostwami" mówi Jacek Fundowicz. Dodaje, że dzięki inwestycjom, które zakończą się w 2013 roku, także wtedy ten wpływ będzie odczuwalny.
Doktor Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową prognozuje tymczasem, że wpływ inwestycji dokończonych po Euro 2102 to kapitał, który będzie owocował pozytywnymi skutkami dużo dłużej: "Nawet jeżeli nie zdążymy z jakimś tam odcinkiem drogi, to jednak po Mistrzostwach ta inwestycja zostanie zakończona", a "infrastruktura jest nadal postrzegana przez inwestorów jako bariera, która w jakiś sposób czasami zniechęca do inwestowania w Polsce, więc jeżeli poprawimy te ważne miejsca, to będzie to z dużym pożytkiem dla gospodarki", mówi Bohdan Wyżnikiewicz.
Podkreśla również, że powinniśmy pamiętać, iż to właśnie te inwestycje infrastrukturalne jak poprawa stanu dróg, transportu i lotnisk są dla Polski ważniejsze niż "rosnące w sposób imponujący stadiony".
.png)
Zaloguj przez Facebook
