A_TSW_2026_950

Energetyka Niemiec, czyli ekologiczny absurd

5 stycznia 2016
Uruchomione wczesną jesienią dwa bloki elektrowni w Neurath to nowe oblicze niemieckiej energetyki - pisze Forbes.pl. Nie ma w niej miejsca na substancje rozszczepialne stosowane w energetyce jądrowej ani na gaz łupkowy

Zamiast teoretycznych zagrożeń dla środowiska Niemcy wybrali sprawdzone – elektrownia w Neurath jest opalana węglem brunatnym wydobywanym z pobliskich kopalń w Hambach i Garzweiler.
To dwa bloki energetyczne, każdy z nich po 1100 MW mocy, czyli w swej skali porównywalne z całym polskim zagłębiem Pątnów-Adamów-Konin. Zakład ten zabezpieczy 3 procent potrzeb niemieckiego rynku energetycznego.

Nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać, że węgiel brunatny to prawdziwa hekatomba ekologiczna – przy okazji planów zrobienia odkrywek w Gubinie i Legnicy eksperci AGH oszacowali koszt środowiskowy projektu na 10 mld złotych.

Dlatego zielona polityka Niemiec, nakierowana przeciwko energii atomowej i gazowi łupkowemu, wydaje się trochę niekonsekwentna. Alternatywa, jaką oferuje kanclerz Merkel, to nieefektywne farmy wiatrowe. Realnie oznacza to przestawienie niemieckiej energetyki na węgiel – w ciągu roku zużycie zwiększyło się o 4,9 procent.



POWIĄZANE

Polski biznes jest pełen obaw o przyszłość i nie są to bynajmniej irracjonalne l...

W odpowiedzi na wieloletnie apele sektora rolnego oraz państw członkowskich, Kom...

Europejscy rolnicy biją na alarm. Już w dzisiejszy czwartek do Brukseli przyjedz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę