Jak podał Bank Gospodarki Żywnościowej, w październiku 2014 roku, podobnie jak w dwóch wcześniejszych miesiącach, wartość eksportu przetworów mleczarskich z Polski uległa obniżeniu. Był to efekt silnego spadku sprzedaży zagranicznej serów. W pozostałych przypadkach odnotowano już wzrost wywozu.
Według wstępnych danych Ministerstwa Finansów (za MRiRW) w październiku 2014 roku całkowita wartość eksportu artykułów mlecznych była o 0,6 proc. niższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i osiągnęła poziom 146,1 mln euro (w walucie polskiej obniżka sięgnęła 1,5 proc. do 612,1 mln zł). Wartość wywozu serów spadła o 25 proc. do 47,3 mln euro. Silnie zwiększył się natomiast eksport mleka w proszku - o prawie 37 proc. do 31,5 mln euro (35 proc. w ujęciu wolumenowym do 14,4 tys. t), ale też artykułów płynnych typu: jogurty, kefiry, maślanka - o 21 proc. do 11,8 mln euro oraz masła - o prawie 15 proc. do 9,5 mln euro.
W ujęciu geograficznym wstrzymane zostały obroty z Rosją, ale też, ze względu na silną konkurencję na rynku wspólnotowym, spadł eksport artykułów mlecznych do pozostałych krajów UE. W październiku 2014 roku jego wartość osiągnęła poziom 94,7 mln euro, tj. o prawie 8 proc. niższy w relacji rocznej. W przypadku mleka w proszku spadek sięgnął 38 proc. do 6,4 mln euro, zaś serów - 9 proc. do 35,0 mln euro. Wzrosła natomiast sprzedaż wcześniej wspomnianych produktów typu: maślanka, kefiry, jogurty - o prawie 19 proc. r/r do 11,2 mln euro (praktycznie cała galanteria mleczna sprzedawana jest na rynku unijnym).
Jeżeli chodzi o nasz drugi hit eksportowy ostatnich miesięcy - mleko w proszku - rozwój handlu zagranicznego umożliwiają przede wszystkim kraje trzecie. W październiku wartość wywozu artykułów w proszku na rynki pozaunijne (oraz z wyłączeniem Rosji) wyniosła 22,2 mln euro i była 3-krotnie wyższa w porównaniu do analogicznego miesiąca przed rokiem (także w ujęciu wolumenowym). Był to głównie efekt istotnego wzrostu sprzedaży - w analizowanym okresie prawie 2-krotnego, do 3,3 mln euro - do Algierii. Niemniej, w samym październiku 2014 roku duże wysyłki odnotowano również w przypadku Białorusi (wartość sięgnęła 1,3 mln euro), Chin (2,4 mln euro, 6-krotny wzrost w skali roku) oraz Kazachstanu, Egiptu czy Filipin.
Obecnie największy problem stanowi sprzedaż zagraniczna serów. Rosja (z około 15-proc. udziałem w całkowitym eksporcie serów), była ważnym rynkiem zbytu nie tylko dla polskich eksporterów, ale też dla pozostałych krajów UE. Tym samym wprowadzone embargo nasiliło konkurencję na rynku wspólnotowym. W rezultacie w październiku 2014 roku wartość sprzedaży serów do pozostałych krajów UE-28 była o 9 proc. niższa niż rok wcześniej i sięgnęła 35,0 mln euro. Zwiększono wysyłki do Arabii Saudyjskiej, Iraku, ale kraje te nie są na razie w stanie zastąpić chłonnego rynku rosyjskiego (i europejskiego).
5916224
1