Inwestycje ekologiczne, których nie chce dofinansować Unia Europejska, teraz mogą zostać zrealizowane. A to za sprawą EkoFunduszu, który zwiększył dotacje do takich inwestycji. W zależności od rodzaju inwestycji dotacja może wynieść nawet 60% kosztów projektu. Prezes EkoFunduszu profesor Maciej Nowicki wyjaśnił, że fundacja chce, aby jej oferta była równie atrakcyjna jak unijna. A inwestorów przyciągały wysokie dotacje oraz krótka i niezbiurokratyzowana procedura ich przynanwania.
O dotacje mogą starać się przedsiębiorcy i samorządy, których projekty będą dotyczyły przede wszystkim ochrony powietrza, Bałtyku, kilmatu, przyrody i gospodarki odpadami. EkoFundusz chętnie sfinansuje inwestycje, które mają doprowadzić do ogranicznenia emisji gazów w dużych miastach. Mogą to być na przykład autobusy na gaz, zamiast na olej napędowy, ścieżki rowerowe lub parkingi przy stacjach kolejek podmiejskich.
EkoFundusz powstał w 1992 roku z ekokonwersji polskiego długu zagranicznego, czyli części polskiego zadłużenia. W 2003 roku wydał prawie 158 mln złotych, a zatwierdził projekty do realizacji na kwotę ponad 219 mln złotych.