Mijający rok podsumowują też producenci żywności ekologicznej. Rośnie produkcja i sprzedaż. Niestety, nadal są to niewielkie ilości. W dodatku coraz częściej na rynku pojawiają się nieuczciwi producenci. Bez interwencji państwa, nie uda się nam sprostać europejskiej konkurencji – mówią właściciele gospodarstw ekologicznych.
Już sama obecność producentów żywności ekologicznej w wielkich centrach handlowych świadczy o wciąż rosnącym zapotrzebowaniu na tego rodzaju wyroby.
Anna Zaniewicz-Klimiuk Międzyrzec Podlaski: Oprócz samej receptury jest coś wyjątkowego. Sekret, który dopełnia i gwarantuje jakość produktu.
Rosnące zainteresowanie żywnością ekologiczną wykorzystują też inni producenci, niezwiązani z eko-produkcją. Ostrzegają specjaliści. Dlatego wybierając się na zakupy, warto sprawdzać, czy dany producent ma certyfikat poświadczający odpowiednią jakość produktu.
Bohdan Juchniewicz Stowarzyszenie Ekologia Polska: Bierzemy do ręki jajko, to jest najlepszy przykład. I tam na początku numeru nadrukowanego na skorupce mamy zero. To jest żywność ekologiczna. Zazwyczaj mamy 1, 2 lub 3. To już ekologiczną żywnością nie jest. Mimo rosnących dochodów ze sprzedaży tego rodzaju żywności, kondycja branży ekologicznej wciąż jest słaba. A bez wsparcia z budżetu państwa nie ma mowy o konkurencyjności z mocnymi rynkami unijnymi.
Wojciech Książek Stowarzyszenie Ekologia Polska: Ekologia w UE jest dotowana. W Polsce o ekologii mówi się tylko w mediach. Nie przekłada się sto na żadną pomoc fizyczną dla producentów.
Sytuacja zaczyna się jednak powoli zmieniać. Szczególnie na Mazowszu. Uruchomiony niedawno program rozwoju rolnictwa ekologicznego przynosi już pierwsze efekty. W samej Warszawie powstało już ponad 40 sklepów z tego rodzaju żywnością.
Dlatego podobnych imprez ma być więcej – zapowiadają samorządowcy. Tym bardziej, że na brak kupujących jak na razie nikt tu nie narzeka.