To temat seminarium, które odbyło się 5 marca br. w Podkarpackim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Boguchwale zorganizowane wraz z Podkarpackim Związkiem Hodowców Bydła Mlecznego i Producentów Mleka. Na seminarium przybyło liczne grono podkarpackich hodowców pragnących poszerzyć swoją wiedzę o tym jak zarządzać stadem utrzymując bardzo dobry stan zdrowotny i produkcyjny zwierząt, szczególnie przy niesprzyjających relacjach kosztów produkcji do cen skupu mleka.
Hodowcy mieli szansę wysłuchać wykładów najlepszych specjalistów oraz przedstawicieli instytucji pracujących na rzecz rolnictwa: prof. Zygmunt Maciej Kowalski Uniwersytet Rolniczy w Krakowie (żywienie), dr Andrzej Kaczor Instytut Zootechniki
w Balicach ( technologie w oborze wg standardów unijnych), dyr. Mariusz Kawa ( ARR OT w Rzeszowie- rynek mleka),Konrad Zasada firma DOSSCHE ( dodatki paszowe), Janusz Brzykowski firma VIESSMANN ( wykorzystanie energii cieplnej),
Teresa Tromska(Polskiea Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka).
Produkcja mleka w województwie podkarpackim zajmuje znaczącą pozycję i stanowi źródło dochodów dla wielu gospodarstw rolnych. To z chowu bydła pochodzi 20% środków finansowych uzyskiwanych przez podkarpackich rolników referował Stanisław Kawa kierownik Działu Systemów Produkcji Rolnej PODR w Boguchwale.
Pogłowie bydła kształtuje się na poziomie 163,2 tys. sztuk i stanowi 2,8 % pogłowia krajowego i było ono niższe o 6,4% w stosunku do roku ubiegłego. W gospodarstwach indywidualnych było 158,4 tys. szt. bydła, co stanowi 97,1 % pogłowia bydła w województwie podkarpackim. Obsada bydła na 100 ha użytków rolnych wyniosła 21,1 szt. wobec 35,6 szt. w kraju i w porównaniu do roku ubiegłego zmniejszyła się o 7,0 % , w kraju nastąpił wzrost o 1,1 %.
Obserwuje się jednak powoli postępującą tendencję, że gospodarstwa małe wycofują się z produkcji bydła i produkcji mleka, natomiast następuje koncentracja produkcji
w gospodarstwach wielokrowich.
Pogłowie krów wynosiło 103,7 tys. szt. i w ciągu ostatniego roku zmniejszyło się o 8,1 %. Obsada krów na 100 ha użytków rolnych wynosi 13,4 szt. wobec 17,4 szt. w kraju.
Dlaczego wszyscy mówią, że mleko jest tanie?, dlaczego się nie mówi, że produkcja mleka jest za droga? –nauczmy się liczyć koszty produkcji mleka.
Takie pytania zadał profesor Zygmunt Maciej Kowalski z Uniwersytetu Rolniczego
w Krakowie hodowcom bydła i producentom mleka podczas seminarium. Niekorzystne relacje kosztów do ceny skupu mleka powinny zmusić hodowców krów do analizy kosztów produkcji mleka
Jak zmniejszyć koszty i poprawić przychody
W swoim wystąpieniu prof. Kowalski szczególną uwagę zwrócił na marnotrawstwo
i błędy w żywieniu jakie często rolnicy popełniają w swoich gospodarstwach są to rezerwy proste, wykorzystanie których jest bez kosztowe.
Rezerwy proste : to brak porządku w silosach, źle skonstruowane silosy, niewłaściwe wybieranie silosu jest przyczyną niestabilności tlenowej kiszonek co powoduje grzanie się kiszonek. Dziurawe baloty, źle składowane ,niewłaściwe rozdrobnienie poszczególnych części roślin przeznaczonych na kiszonkę. Następna bardzo ważna rezerwa to złe odchowywanie jałówek. Rolnik powinien wiedzieć ile „kosztuje” za dobra kondycja krowy.
Tanie wcale nie musi być opłacalne. Biorąc pod uwagę fakt, że na Podkarpaciu przeważa pastwiskowe żywienie krów
w związku z tym istnieje konieczność stosowania dodatków paszowych z podkreśleniem stosowania mocznika w żywieniu krów o czym szczegółowo w swoim wystąpieniu mówił Konrad Zasada przedstawiciel firmy DOSSCHE.
Prof. Kowalski przedstawił zebranym rolnikom pomysł na zarobienie paru ”groszy”:
- stosować mocznik nawozowy, całkowicie bezpieczny gdy przestrzega się zasad jego stosowania poprawia efektywność żywienia bez ujemnego wpływu na zdrowie krów,
- hodowca powinien nauczyć się liczyć koszty produkcji mleka analizując rejestr popełnianych błędów.
- należy dostosować intensywność żywienia krów do ich wydajności
- decyzja o zakupie dodatków paszowych powinna wynikać z relacji Koszt – Zysk oraz
z analizy konieczności ich stosowania,
- bardzo ważne jest podzielenie stada na grupy żywieniowe ponieważ poprawia to efektywność żywienia.
Prof. Kowalski uświadomił rolnikom ,że nie zawsze należy stosować oszczędności
w żywieniu. Niewłaściwe przygotowanie czy skarmianie pasz o złej jakości jak również karmienie krów paszami nie pokrywającymi ich zapotrzebowania powoduje, że pozornie tanie żywienie w wyniku problemów metabolicznych staje się drogie.
Kolejnym z najczęściej popełnianych błędów towarzyszących produkcji bydła jest niedostosowanie środowiska, w którym bytują zwierzęta czyli nie są przestrzegane aktualnie obowiązujące przepisy w zakresie dobrostanu zwierząt zarówno od strony technologicznej jak i organizacyjnej. Dr Andrzej Kaczor na przykładach przedstawił rolnikom jak nie właściwa konstrukcja obory, źle dobrane rozmiary legowisk i ich stan czy niedbałe przygotowane posadzki i nieprawidłowe oświetlenie negatywnie wpływają na zwierzęta i tym samym na ich wydajność. Zdaniem dr Kaczora obora musi być dostosowana do konkretnego stada, rozmiarów krów, klimatu. Rozwiązania technologiczne mają służyć optymalnej produkcji mleka.
Pani Teresa Tromska przedstawiła ranking najlepszych hodowców z Podkarpacia wg. wydajności mleka za 2009 rok. Najlepsi rolnicy otrzymali dyplomy. Podkreśliła również jak ważna jest kontrola użytkowności mlecznej krów.
Janusz Brzykowski w swoim wystąpieniu wskazał gdzie można szukać oszczędności
w gospodarstwie stosując nowe rozwiązania technologiczne pozwalające wykorzystanie energii cieplnej z biomasy, montaż w budynkach gospodarskich kolektorów słonecznych.
Wykłady wszystkich występujących gości cieszyły się dużym zainteresowaniem dowodem na to była dyskusja.
Szczególne emocje wzbudziła kwestia stosowania mocznika w żywieniu krów.
Bezdyskusyjne jest stwierdzenie, że właściwa organizacja produkcji i wykorzystanie rezerw w jak największym stopniu to dziś najpoważniejsze wyzwanie dla rolników jak i to ,że warto inwestować również w czasie kryzysu.
Dużą atrakcją seminarium była prezentacja produktów mleczarskich z możliwością degustacji dostarczonych przez cztery największe Spółdzielnie Mleczarskie z Podkarpacia:
- Okręgową Spółdzielnię Mleczarską w Sanoku
- Okręgową Spółdzielnię Mleczarską w Jasienicy Rosielnej
- „RESMLECZ” w Trzebownisku
- Okręgową Spółdzielnię Mleczarską w Stalowej Woli.
Wszystkim sponsorom składamy serdeczne podziękowania za przygotowanie degustacji produktów mleczarskich oraz dofinansowanie spotkania hodowców.
8190537
1