Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej i choć brak śniegu za oknem mógłby zmylić niejednego kierowcę, to w efekcie obniżek cen ropy na światowych rynkach wszyscy dostaną prezent, w postaci obniżek cen paliw na polskich stacjach.
Jest też całkiem spora szansa na to, że paliwa na stacjach będą tanieć także przed Sylwestrem. Największymi beneficjentami taniej ropy nie są jednak kierowcy, a krajowi odbiorcy lekkiego oleju opałowego, wykorzystywanego do ogrzewania, za który przed Świętami płaci się nawet o 80-90 gr na litrze mniej, niż przed rokiem.
W rafineriach seria obniżek trwa
Ostatni tydzień grudnia przyniósł na polskim rynku paliw dalsze obniżki. Mniej płaci się za benzyny i oleje w sprzedaży hurtowej, taniej jest też na stacjach paliw.
W okresie od 13 do 19 grudnia 2014 r. spadły hurtowe ceny paliw u polskich producentów. Obniżka, w podobnym stopniu, objęła wszystkie oferowane produkty (paliwa napędowe). W przypadku benzyn, dość znacząco potaniał najdroższy gatunek – bezołowiowa 98, o 2,14 proc. w porównaniu z 12 grudnia. W tym samym okresie popularna 95 staniała o 2,21 proc., co dało obniżkę 75 zł netto na 1000 litrów. Dziś średnia cena tej benzyny wynosi 3312,40 zł netto. Niemal identyczna skala spadku objęła olej napędowy, który jest tańszy o 75,20 zł netto, w porównaniu z cennikiem rafinerii sprzed tygodnia, co oznacza, że kosztuje 3457,20 zł. Dziś różnica w cenach hurtowych pomiędzy olejem napędowym a benzyną jest znacząca i wynosi 144,80 zł, ale jednak ta utrzymująca się od dłuższego czasu proporcja w żaden sposób nie przekłada się na ceny na stacjach benzynowych.
Ciepła końcówka jesieni i początek zimy a ogrzewanie tanieje
Liderem obniżek cen w hurcie w ostatnich dniach był olej grzewczy, którego ceny rafinerie obniżyły, średnio o 105,80 zł ( spadek o 4,48 proc.). Dziś za lekki olej opałowy trzeba zapłacić zaledwie 2256,20 zł netto – warto zauważyć, że to paliwo w rafineriach - rok temu o tej porze - było o nieco ponad 700 zł netto/1000l droższe, niż obecnie.
Na stacjach jest tanio, a będzie jeszcze taniej
Monitoring detalicznych cen paliw, prowadzony przez e-petrol.pl potwierdził, że seria spadków cen jest kontynuowana. 17 grudnia średnie ceny benzyn i oleju napędowego spadły o 9-10 groszy na litrze, autogaz jedynie o 4 grosze. Najbliższe dni z pewnością przyniosą dalsze obniżki, co przełoży się na oszczędności przy tankowaniu. Z prognozy e-petrol.pl wynika, że w przyszłym świątecznym tygodniu (22-28 grudnia 2014) ceny najpopularniejszych paliw: benzyny i diesla będą się wyrównywać. Kierowcy powinni spotykać się z cenami z przedziału 4,49-4,68 zł/l. Właściciele samochodów z instalacją gazową powinni tankować autogaz po ok. 2,39-2,50 zł/l. Naturalnie należy pamiętać o tym, że będą występować ceny odbiegające od podanych przedziałów, szczególnie na stacjach, które w okresie zwiększonego sezonu wyjazdowego zdecydują się na prowadzenie dość agresywnej polityki sprzedażowej.
OPEC nie będzie ograniczać produkcji
Na koniec tego tygodnia notowania surowca na giełdzie w Londynie spadły poniżej poziomu 60 dolarów. Na zamknięciu czwartkowej sesji ropa Brent była najtańsza od maja 2009 r. i nie widać aktualnie solidnych argumentów za tym, aby w najbliższym czasie miała drożeć.
Konsekwentna postawa Arabii Saudyjskiej oraz innych państw Zatoki Perskiej, będących członkami OPEC, które nie widzą potrzeby ograniczenia obowiązującego w kartelu limitu wydobycia surowca, ma aktualnie decydujący wpływ na sytuację na rynku naftowym i przynosi dalsze obniżki cen ropy naftowej. Jasne deklaracje saudyjskiego ministra ds. ropy, który powiedział, że OPEC samodzielnie nie będzie zmniejszać produkcji i potrzebne jest szersze porozumienie uwzględniające producentów spoza kartelu minimalizuje szanse na to, że w pierwszym kwartale tego roku członkowie Organizacji Krajów Eksportujących Ropę spotkają się na nadzwyczajnym posiedzeniu w celu ograniczenia obowiązującego limitu wydobycia. Bez tego na rynku naftowym będzie utrzymywać się, ciążąca notowaniom ropy, nadpodaż surowca.
7512317
1