Wakacje 2014 dobiegają końca, coraz częściej pojawiają się pytania o prognozy na jesień. Można ostrożnie prognozować, że ten rok będzie nieco inny od poprzedniego, bowiem inne są ceny ropy i paliw na rynkach międzynarodowych, natomiast w bardzo ograniczony sposób na koszty tankowania wpływa wycena amerykańskiej waluty, w której to płacimy za surowiec.
Tanie wakacyjne tankowanie
Na początku lipca (1.07.) polskie rafinerie sprzedawały benzynę 95 w hurcie po 4390 zł netto za 1000 litrów, od tego dnia cena tego paliwa jedynie spadała, aby po przedłużonym sierpniowym weekendzie oferować je w najniższej – w te wakacje cenie – średnio 4159 zł za 1000 l. Bardzo podobnie wygląda rzecz dla oleju napędowego. Obecnie w hurcie 1000 litrów paliwa do silników wysokoprężnych kosztuje nieco ponad 4106 zł netto – 91 zł więcej niż na początku wakacji, kiedy producenci sprzedawali go po 4197 zł netto. Paliwo to nie notowało jednak żadnych wyraźnych skokowych zmian w swoich notowaniach – raczej tegoroczne wakacje należały do dość stabilnych.
Na stacjach paliw na początku wakacji średnia cena benzyny (notowania e-petrol.pl z 2 lipca 2014 r.) wynosiła 5,49 zł i z każdym tygodniem ceny na pylonach stacji spadały, tak aby na koniec sierpnia kierowcy mogli średnio tankować po 5,37 zł za litr. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy cena oleju napędowego podążała także w podobnym trendzie. Z tygodnia na tydzień było taniej – największy spadek miał miejsce w ostatnich dniach lipca, wówczas na przestrzeni tygodnia średnia cena diesla spadła o 4 gr/l.
Cenniki rafinerii bez większych zmian
Wg analiz e-petrol.pl najbliższe dni na polskim rynku przyniosą dalszą stabilizację cen paliw. Ceny paliw w Orlenie i Lotosie mogą notować bardzo nieznaczne – kilkuzłotowe wzrosty – będzie to oznaczać, że powinien utrzymać się dystans cenowy, który dzieli oba gatunki paliw – obecnie wynosi on w hurcie niespełna 90 zł na korzyść oleju napędowego.
Prognoza cenowa na koniec wakacji
e-petrol.pl prognozuje, że najbliższe dni nie przyniosą żadnych gwałtownych zmian cen w cennikach sprzedawców paliw. Kierowcy wracający z wakacji powinni przygotować się nawet na minimalnie mniejszy wydatek zatankowania baku auta. W przyszłym tygodniu litr benzyny bezołowiowej 95, powinien przeciętnie w kraju kosztować 5,39-5,48 zł. Minimalnie mniej może się udać zatankować diesel – średnia ogólnopolska cena litra oleju napędowego powinna mieścić się w przedziale 5,27-5,34 zł. Końcówka tegorocznych wakacji będzie też w miarę dobra dla korzystających z autogazu. Przypomnijmy, że paliwo to dość nietypowo dla siebie drożało przez cały okres wakacji, a z analiz e-petrol.pl na przyszły tydzień wynika, że za litr LPG kierowcy w najbliższych będą płacić ok. 2,49-2,59 zł, czyli poziomie podobnym do obecnego.
Ropa tanieje
W tym tygodniu zmiana cen ropy naftowej była spadkowa – ceny lokują się w rejonie 101-102 USD za baryłkę, co daje nam istotną różnicę z niedawnymi jeszcze poziomami ponad 107 USD. Zauważalny spadek wiąże się z istotną poprawą globalnego „zaopatrzenia w ropę” – już dziś usłyszeliśmy m.in. o tym, że libijskie wydobycie przekroczyło 600 tys. baryłek, a do eksportu ponownie wykorzystywany jest port Es Sidir, który dotychczas pozostawał wyłączony z eksploatacji w tym zakresie. Wydaje się, że rynek nie działa zbyt nerwowo w kwestii konfliktów toczących się w Iraku i na Ukrainie. Tamtejsze dramaty nie dotykają bezpośrednio tranzytu surowca (na Ukrainie) ani jego wydobycia (w Iraku), co decyduje o ich marginalnym znaczeniu dla handlu w ostatnich dniach.
Dodać do tego jeszcze można jeden czynnik spadkowy - którym jest indeks PMI dla chińskiego przemysłu - spadł on z poziomu 51,7 do 50,3, co może jednoznacznie sugerować spadek zapotrzebowania azjatyckiego giganta na surowiec i paliwa gotowe, co zazwyczaj powodowało załamanie cen, lub przynajmniej ich zauważalną korektę.
9238777
1