Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

e-petrol.pl: im bliżej wiosny, tym drożej

13 marca 2015
Z tygodnia na tydzień tankowanie jest coraz droższe a zanotowane w ostatnich dniach wyhamowanie wzrostów nie oznacza niestety bliskiego końca podwyżek. Kierowcy ruszający w pierwsze wiosenne podróże będą musieli na stacjach paliw sięgnąć do portfeli jeszcze głębiej niż dzisiaj.

Paliwa drożeją i to pomimo spadających na światowych giełdach notowań ropy. Za podwyżki na stacjach odpowiedzialna jest złotówka, która w relacji do dolara jest najsłabsza od ponad dziesięciu lat.

W hurcie ciągle drogo

Efekty mocnego dolara widać wyraźnie w cennikach krajowych rafinerii, gdzie notowania paliw utrzymują się blisko tegorocznych maksimów. W mijającym tygodniu w górę poszły hurtowe ceny 95-oktanowej benzyny. Metr sześcienny tego paliwa kosztuje aktualnie średnio 3744,80 PLN i jest o 49 złotych droższy niż w ubiegły piątek. W tym samym okresie potaniał za to olej napędowy, który kosztuje dzisiaj 3687,80 PLN/metr sześc., ale obniżka wynosi jedynie 8 złotych.

Benzyna na stacjach będzie drożeć

Paliwa na stacjach drożeją nieprzerwanie od 5 tygodni, ale w ostatnich dniach podwyżki wyhamowały. Olej napędowy kosztuje tylko grosz więcej, niż przed tygodniem. Średnio za litr diesla trzeba zapłacić 4,66 PLN. Nieco większą, bo 3-groszową podwyżkę odnotowaliśmy w przypadku benzyny bezołowiowej 95, która w tym tygodniu średnio kosztuje 4,59 PLN/l. W przypadku cen benzyny to spowolnienie ruchu w górę będzie jednak tylko chwilowe i w perspektywie najbliższego tygodnia litr paliwa może kosztować nawet 10 groszy więcej.

Póki co przed podwyżkami skuteczne broni się autogaz, ale patrząc na sytuację na hurtowym ryku tego paliwa, ten opór już w najbliższych dniach zostanie złamany i także tankujący LPG będą płacić więcej.

Szacowane przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw na nadchodzący tydzień to 4,60-4,71 PLN/l dla benzyny bezołowiowej 95, 4,64-4,74 PLN/l dla oleju napędowego i 1,85-1,99 PLN/l dla autogazu.

Tydzień poniżej 60 USD
W mijającym tygodniu ważnym elementem zmian na rynku naftowym jest zejście poniżej granicznego poziomu 60 USD i utrzymywanie się surowca w przedziale 57-59 USD. Na pewno jest to zmiana - ważna, tym bardziej, że wiele czynników rynkowych mogło przemawiać za ewentualnymi wzrostami. Przykładem tego ostatniego są chociażby dramatyczne zajścia w Libii, gdzie doszło m.in. do porwania zagranicznych specjalistów pracujących na libijskich polach. Stabilność libijskiej produkcji od dłuższego czasu jest zatem po raz kolejny w ostatnich miesiącach wręcz katastrofalnie zachwiania i nie zanosi się na możliwość jej poprawy. 

W przypadku pozostałych wydarzeń mijającego tygodnia na uwagę zasługiwać może zapewne także wypowiedź sekretarza generalnego OPEC Abdalli El-Badriego. Jego zdaniem światowy rynek ropy naftowej zbilansuje się w drugiej połowie tego roku, bowiem obecnie mamy do czynienia z nadpodażą szacowaną na 2 mln baryłek dziennie. Prognozy szefa OPEC należy jednak traktować ostrożnie, bowiem mogą one mieć sporo dawkę charakteru życzeniowego, a dopóki rynek nie odczuje realnego oddziaływania np. wskutek ograniczenia produkcji w USA, a także poprawy popytu np. ze strony rynku chińskiego, nie będzie można mówić o ewentualnym dłuższym wzroście cen. A i tutaj nadal pamiętać trzeba o możliwości powrotu irańskiej i libijskiej produkcji, co także odwlekałoby wzrost cen.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę