Dziś o godzinie 13:42 Słońce osiągnie najniższy punkt pod równikiem niebieskim, wstąpi w znak Koziorożca i tym samym rozpocznie astronomiczną zimę.
Orbita okołosłoneczna Ziemi wyznacza w przestrzeni płaszczyznę, którą
astronomowie nazywają ekliptyką. Ekliptyka ta, zrzutowana na rozgwieżdżone
niebo, przecina 13 gwiazdozbiorów: 12 dobrze znanych gwiazdozbiorów zodiakalnych
i konstelację Wężownika. W tych właśnie trzynastu gwiazdozbiorach możemy
obserwować Słońce na przestrzeni całego roku.
Gdyby oś obrotu naszej
planety była nachylona pod kątem 90 stopni do ekliptyki, nie mielibyśmy pór
roku. Na każdej szerokości geograficznej dzień trwałby zawsze tyle samo czasu, a
Słońce zawsze górowało na jednej i określonej wysokości. Taka sytuacja panuje na
przykład na Merkurym.
Na szczęście oś obrotu Ziemi tworzy kąt 66.5
stopnia z ekliptyką, dzięki czemu na naszej planecie występują zmiany pór roku
spowodowane różną długością dnia.
Ze względu na nachylenie osi obrotu
Ziemi do ekliptyki, ekliptyka tworzy kąt 23.5 stopnia z równikiem niebieskim
(czyli rzutem równika ziemskiego na sferę niebieską). Słońce może więc znajdować
się od 23.5 stopnia pod równikiem niebieskim do 23.5 stopnia nad nim. W
pierwszym przypadku, na półkuli północnej, nasza dzienna gwiazda przebywa bardzo
krótko nad horyzontem, a my nazywamy ten dzień przesileniem zimowym lub
początkiem astronomicznej zimy. Pół roku później mamy do czynienia z drugim
przypadkiem. Występuje przesilenie letnie, Słońce najdłużej przebywa nad
horyzontem, rozpoczynając tym samym astronomiczne lato.
W tym roku
najniżej pod równikiem Słońce znajdzie się dnia 21 grudnia o godzinie 13:42.
Nasza dzienna gwiazda wstąpi wtedy w znak Koziorożca i rozpocznie tym samym
astronomiczną zimę. Tego dnia w Warszawie Słońce wzniesie się maksymalnie tylko
niespełna 15 stopni nad horyzont, a dzień będzie trwał tylko 7 godzin i 42
minuty.