Jest to dzień, który nie można nazwać świętem, a raczej symbolem, chodzi o to by dzięki niemu, by dzięki jego obchodom, jak najbardziej wpłynąć na nasze społeczeństwo, dotrzeć do jego świadomości. Światowy Dzień Aids to również znakomita okazja, aby przeprowadzić jak najwięcej działań o charakterze edukacyjnym; możliwość rozdania ulotek, rozesłania materiałów o charakterze informacyjnym, zorganizowania wiecy, happeningów. To również Czas by uczcić pamięć o tych, którzy odeszli, których już nie ma wśród nas, których zgubiła ta straszna choroba. Zapalane są setki świec. Tyle możemy zrobić, lub aż tyle. Szkoda, że taki dzień jest tylko raz w roku, ale ponieważ jest, należy go maksymalnie dobrze wykorzystać.
Aids to nie zabawa. To smiertelna choroba, na którą nie wynaleziono jeszcze lekarstwa. To nie grypa,gdzie po zażyciu aspiryny przechodzi wszystko! To choroba, wywołana przez wirusa HiV, który uszkadza układ odpornościowy człowieka, w rezultacie czego, człowiek traci odporność bronienia się przed infekcjami,chorobamami, zwalczania ich.
Dziś specyficzny dzień - Dzień Walki z Aids - włączmy się w tę walkę!