Jak podaje portalspozywczy.pl, jabłka z logo „Kings & Apples" zaczną pojawiać się na polskim rynku od 15 kwietnia, na początku w 100 punktach sprzedaży. Wkrótce marka ma objąć swoim zasięgiem całą Polskę w tym najlepszych producentów oraz zrzeszające ich organizacje.
Jabłka oznaczone logo „Kings & Apples" muszą spełniać bardzo wysokie standardy
W zeszły weekend, podczas Wiosennego Kiermaszu Ogrodniczego w bydgoskiej Hali Łuczniki miała miejsce premiera nowej marki jabłek Kings & Apples".
Jabłka oznaczone logo Kings & Apples" muszą spełniać bardzo wysokie standardy. Komisja przyznająca prawo do używania znaku weryfikuje m.in. poprawność techniki uprawy, analizuje owoce pod względem jakości zewnętrznej oraz ich walorów smakowych i dietetycznych.
- Sadownicy uczestniczący w programie to "liga mistrzów" - najlepsi polscy producenci owoców, którzy całe swoje serce i zdobytą wiedzą poświęcają produkcji owoców i ich przygotowaniu do sprzedaży. Osoby te w produkcji jabłek dużą uwagę przywiązują do nowoczesnych, ale i bezpiecznych dla środowiska oraz konsumentów metod produkcji. Ich produkty spełniają najwyższe unijne standardy takie jak GLOBALGAP czy IP - mówi prof. Eberhard Makosz, prezes Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych.
Producenci jabłek posługujący się znakiem jakości muszą przestrzegać zasad Integrowanej Produkcji Owoców. Promuje ona bezpieczne metody produkcji i ograniczenie stosowania środków ochrony roślin, które mają szkodliwy wpływ na zdrowie konsumentów. Ponadto producenci są zobowiązani do przestrzegania kodeksu Dobrej Praktyki Rolnictwa, czyli zasad z zakresu ochrony środowiska oraz porad, w jaki sposób ograniczać negatywne oddziaływanie rolnictwa na środowisko.
Projekt jest finansowany z Funduszu Promocji Owoców i Warzyw. Nad promocją nowej marki będą czuwać dwie największe polskie organizacje branżowe: Towarzystwo Rozwoju Sadów Karłowych oraz Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej. Członkowie organizacji wchodzą również w skład komisji nadającej prawo do użytkowania loga.
- Celem akcji, jest przeciwdziałanie niekorzystnym trendom, które zauważamy na rynku jabłek. - mówi Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej, poseł na Sejm - Pierwszy z trendów pokazuje, że Polacy jedzą coraz mniej jabłek. Dzieje się tak pomimo, że ich realna cena w ciągu kilku ostatnich lat spadła. Przeciętny Polak, za przeciętne wynagrodzenie może kupić większą ilość jabłek niż jeszcze 10 lat temu. Tymczasem kupuje mniej. Drugi pokazuje, że mimo stałego podnoszenia jakości naszych jabłek opinia konsumentów jest odwrotna. Nasi rodacy dokonujący zakupów owoców przede wszystkim w sklepach wielkopowierzchniowych narzekają na ich smak oraz wygląd.
9293945
1