Soki stanowią wartościowo prawie 50 proc. rynku produktów żywnościowych dla dzieci. W 2002 r. wartość sprzedaży soków dla dzieci do lat 3 w Polsce zmniejszyła się o 7,3 proc. i wyniosła 353 mln zł. W 1999 r. sprzedano 46 mln butelek, a w ubiegłym roku rynek się skurczył do 36 mln sztuk. Powodem jest głównie malejąca liczba urodzeń. Konkurencja jednak zaostrza się – oprócz specjalnych soczków coraz więcej sprzedaje się produktów bez atestów, przeznaczonych dla dzieci starszych.
–Segment dzieli się na soki dla dzieci najmłodszych i soki dla dzieci starszych. Do pierwszej kategorii zaliczane są soki posiadające atest, a więc należące do grupy środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i z tej racji bezpiecznie podawane dzieciom poniżej 3 lat. Rynek soczków dla maluchów podzieliło między siebie czterech producentów: według danych AC Nielsen 77 proc. udziału w wartości sprzedaży posiada Alima Gerber (Gerber, Bobo Frut), 18 proc. ma Nutricia (Bobovita), 3 proc. Hipp (Hipp), a 2 proc. należy do Fortuny (Bebisok).
Drugą grupę stanowią soki przecierowe owocowe i warzywne na bazie marchwi dla
dzieci starszych (3-12 lat), które chętnie konsumują także nastolatki i dorośli.
Te nie muszą posiadać atestu. Najpopularniejszy jest Kubuś produkowany przez
Maspex. Może pochwalić się najwyższą znajomością marki w tym segmencie, która
sięga poziomu aż 85 proc., jak również ponad 50-proc. udziałem w tym rynku, co
daje mu pozycję zdecydowanego lidera.
Nowością wprowadzoną przez
firmę jest Vitamini, także skierowany do dzieci. Kolejne miejsca zajmują Sonda z
marką Pysio (wartościowo ponad 15 proc. rynku), Fortuna produkująca m.in. soki
Junior czy Karotka (prawie 7 proc.), Alima Gerber z sokiem Junior Frut (6
proc.), a także Hortex, Hero, Aronia czy Dr. Witt. Ponad 3 proc. rynku należy
już do tanich produktów sprzedawanych pod marką
sieci.
Specjalistyczne i atestowane produkty dla niemowląt są dość
drogie, stąd matki coraz częściej zastępują je tańszymi „zwykłymi” sokami dla
starszych dzieci. Powoduje to, że ta pierwsza kategoria kurczy się, a druga
dynamicznie się rozwija. Producenci kuszą młodych konsumentów bardzo kolorowymi
opakowaniami, na których uśmiechają się bohaterowie kreskówek.