Politycy SLD uważają, że dymisja ministra rolnictwa Stanisława Kalemby nie wystarczy, bo - zdaniem Sojuszu - PSL powinno wyjść z koalicji, a przynajmniej oddać kierowanie resortem rolnictwa Platformie Obywatelskiej.
"Uważamy, że PSL powinno wyjść z koalicji rządzącej, a przede wszystkim nie zajmować się resortem rolnictwa, bo jak widać nie radzi sobie z problemami polskiej wsi i nie radzi sobie z rolnictwem" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej Romuald Ajchler, poseł SLD i członek sejmowej komisji rolnictwa.
W czwartek Stanisław Kalemba poinformował, że rezygnuje ze stanowiska. Jak tłumaczył, powodem jego rezygnacji jest brak realizacji ustaleń przyjętych na posiedzeniu rządu 25 lutego; chodzi o działania dotyczące zwalczania skutków wystąpienia w Polsce afrykańskiego pomoru świń u dzików.
Według Ajchlera, odpowiedzialność za całą sytuację ponosi PSL, które - jak ocenił - straciło zdolność kierowania resortem rolnictwa. Ajchler podkreślił też, że SLD już trzy lata temu zwracał uwagę na afrykański pomór świń i przestrzegał rząd przed stratami, jakie z tego powodu może ponieść polska gospodarka.
W kontekście afrykańskiego pomoru świń politycy SLD skrytykowali też wicepremiera, Janusza Piechocińskiego. "Ministerstwo gospodarki też nie jest bez winy, ponieważ to podległa temu ministerstwu Agencja Rezerw Materiałowych miała zdjąć nadwyżki wieprzowiny z regionów, w których występuje afrykański pomór świń i przeznaczyć je na rezerwy strategiczne. Tego premier Piechociński nie zrobił" - powiedział Cezary Olejniczak (SLD).
Polityk SLD zarzucił Piechocińskiemu, że realizuje "politykę czyszczenia" ludzi związanych z byłym prezesem PSL Waldemarem Pawlakiem. "Dlatego, jeśli PSL nie wyjdzie z koalicji, to powinna być zmieniona umowa koalicyjna i PO powinna wziąć odpowiedzialność za resort rolnictwa i polską wieś" - dodał Olejniczak.