To stary, utarty frazes, ale - niestety - sprawdza się co roku. Drogowców znowu zaskoczyła zima. W sobotę na drodze do Łysej Polany działy się dantejskie sceny. Duże ciężarówki nie radziły sobie z zalodzoną i zaśnieżoną trasą, tworzyły się długie korki.
- W nocy z soboty na niedzielę na drogę pod ciężarem śniegu spadły dwa drzewa, co zablokowało tę trasę - mówi oficer dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. - Na miejsce pojechali strażacy, którzy szybko uporali się z tym problemem i droga była już przejezdna.
Wczoraj rano z wyjazdem ze swoich posesji miało problem wielu właścicieli samochodów. Co prawda na drogach pojawiły się pługi, ale wiele osób, które w swoich autach nie założyły zimowych opon, pozostało w domach.