W kwietniu 2004 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,8 proc., podczas gdy w marcu wzrost ten wyniósł 0,3 proc. - poinformował Główny Urząd Statystyczny.
Od początku roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 1,6 proc. W
analogicznym okresie ubiegłego roku wzrost wyniósł 1 proc. - podał GUS. Wpływ na
to ma przede wszystkim drożejąca żywność.
Np. za cukier płaciliśmy
więcej aż o o 48,5 proc., warzywa i owoce - 3,6 proc., mięso o 2 proc., a
pieczywo i produkty zbożowe o 0,7 proc. Natomiast w kwietniu spadły ceny w
grupie "mleko, sery i jaja" oraz olejów i pozostałych tłuszczów (po 0,4 proc.).
Podrożały też ceny związane w mieszkaniem - o 0,2 proc. w kwietniu wobec 0,1
proc. w marcu. W tej grupie wzrosły zwłaszcza opłaty za wynajem mieszkania (o
0,4 proc.).
W górę poszły również ceny transportu - o 1 proc. - ze
względu na wzrost cen paliwa - o 1,9 proc. O 0,5 proc. podrożały środki
transportu. GUS poinformował też, że wzrost cen produkcji sprzedanej przemysłu
wyniósł 2 proc. wobec 1,5 proc. w marcu. Najbardziej wzrosły ceny w górnictwie i
kopalnictwie (o 5,2 proc.) oraz przetwórstwie przemysłowym (2 proc.). Między
styczniem a kwietniem dynamika cen produkcji sprzedanej była wyższa niż przed
rokiem. Ceny w tym okresie wzrosły o 5,1 proc., podczas gdy w analogicznym
okresie 2003 roku wzrost cen wyniósł 1,3 proc.
Dane GUS o wzroście cen
nie są zaskakujące. Wejście do Unii wymusiło dostosowanie naszego prawa do
unijnego, co spowodowało wzrost podatku VAT i akcyzy. Ale wielu producentów i
sprzedawców wykorzystało okazję, by zwyczajnie podnieść ceny bez uzasadnienia
(patrz cukier). Dlatego jest niemal pewne, że inflacja w maju będzie jeszcze
wyższa niż w kwietniu. A wyższa inflacja, która zagrozi realizacji ustalonego
przez Radę Polityki Pieniężnej celu inflacyjnego (2, 5 proc. plus, minus 1
proc.) będzie stanowiła impuls do podniesienia stóp procentowych. Taka decyzja
jest spodziewana, tym bardziej, że niedawno RPP zmieniła swoje nastawienie w
polityce monetarnej z neutralnego na restrykcyjne.