Nasi producenci drobiu chcieliby jak najszybciej dostać rekompensaty z budżetu państwa. Jednak pieniądze otrzymają dopiero wówczas, gdy wsparcia odmówi im KE.
Według Krajowej Rady Drobiarstwa z powodu obaw przed ptasią grypą branża traci dziennie kilka milionów zł. - Spada sprzedaż w kraju i za granicę. Jeżeli producenci i przetwórcy nie otrzymają już teraz pomocy od państwa, kryzys się pogłębi - mówi Leszek Kawski, dyrektor rady. Jego zdaniem przykładem dla naszego rządu może być Francja, która swoim hodowcom obiecała 52 mln euro. Dofinansowanie z budżetów krajowych mają także otrzymać producenci z Grecji, Węgier i Włoch.
- Pomoc dla naszego przemysłu drobiarskiego rozważymy dopiero wówczas, gdy wsparcia odmówi mu Komisja Europejska - powiedział "Rz" Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa. Polska razem z Francją zaproponowała, aby Wspólnota przeznaczyła środki na kampanię informacyjną oraz wsparcie dla hodowców i przetwórców drobiu.
Od jesieni 2005 r. Polacy kupują mniej drobiu. Do tej pory popyt na białe mięso spadł o jedną piątą. W listopadzie ubiegłego roku nasze firmy wyeksportowały 35 tys. ton tego mięsa. W styczniu już tylko ponad 2 tys. ton, a Krajowa Rada Drobiarstwa szacuje, że w lutym i marcu sprzedaż za granicę była jeszcze mniejsza. - W lutym eksport drobiu z naszego zakładu spadł o ok. 60 proc. w porównaniu z październikiem 2005 r. Obecnie obserwujemy niewielki wzrost sprzedaży zagranicznej. Jednak jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy to początek trwałej tendencji - mówi Mirosław Szałkowski, prezes Exdrobu.
W kraju spada popyt na żywiec, ponieważ zapasy mięsa drobiowego sięgają 30 - 40 tys. ton. Tracą na tym także hodowcy piskląt. - Młode brojlery kosztują średnio 80 - 85 gr za sztukę. Zdarza się jednak, że są sprzedawane za 65 gr - wyjaśnia Piotr Paszkowski, prezes firmy H&P Wylęg i Hodowla Drobiu.
Wczoraj wieczorem Polska Agencja Prasowa podała, że być może już w środę Komisja Europejska przedstawi zasady wsparcia producentów drobiu. Komisja chce, aby połowę rekompensaty wzięły na siebie państwa członkowskie. Decyzja o pomocy ma być podejmowana na wniosek kraju członkowskiego i po aprobacie Komisji.