Świnoujscy rybacy kutrowi rozpoczęli dorszowe żniwa. Po trzymiesięcznym okresie zakazu połowów, znów można łowić tę jedną z najpopularniejszych ryb.
Kilogram dorszy można sprzedać nawet za 5 złotych. Dla porównania śledź sprzedawany był w tym roku po 60-70 groszy za kilogram. Na razie połowy rozpoczęli rybacy kutrowi. Właściciele mniejszych łodzi, którzy poławiają jedynie na wodach Zatoki Pomorskiej, muszą poczekać aż dorsz podpłynie bliżej.
Prawdopodobnie połowy rozpoczniemy dopiero pod koniec września – mówi Bogusław Kuszyk, właściciel jednej z łodzi. Oprócz dorsza rybacy łowią teraz flądry, sandacze oraz okonie i płocie. Skarżą się jednak, że na te ostatnie nie ma zbytu. - To tanie ryby, a mimo to zakłady przetwórstwa rybnego są bardzo wybredne i skupują je z dużymi oporami – mówią.