OPOLAGRA_2025

Dopłaty do wapnowania

8 lutego 2008
Rolnicy z regionu łódzkiego, wielkopolskiego i dolnośląskiego mogą starać się o dopłaty do wapnowania pól. Pomoc jaką uzyskają to max 40% kosztów zakupionego wapna. To bardzo ważny program, bo jak podkreślają rolnicy gospodarowanie bez wapna właściwie nie ma sensu.

Grzegorz Sikorski rolnik: u nas są tak kwaśne gleby, że bez wapnowania to nic nie ma, bo nawet nawozy azotowe nie wykorzystują swoich możliwości. Czyli jest to konieczne i zachęcałbym do korzystania z tego.

Wnioski można składać do końca marca, rolnik musi jednak spełnić określone wymagania. Każdy rolnik, który chce skorzystać z dotacji musi posiadać badania ze stacji chemiczno-rolniczej, które zalecają wapnowanie.

Z programu według założeń w regionie łódzkim skorzysta około 2 tysięcy rolników. Wbrew pozorom samo wapnowanie ma większe znaczenie nie dla wsi a dla miast , bo żywność która trafiać będzie tu z wapnowanych pól będzie po prostu zdrowsza i lepszej jakości.


POWIĄZANE

Nastroje w rolnictwie ostrożnie optymistyczne, choć sytuacja ekonomiczna wielu g...

Choć padel jest relatywnie prostym sportem, mniej kontuzjogennym, niż tenis i od...

Zielone Pola z Osadkowski rozpoczęte Ciepła zima, wiosenne przymrozki, susza już...


Komentarze

  • ekolog
    13  lat temu
    Pisałam już podczas mrozów ,że istnieje możliwość przemarznięcia zarówno ozimin zbóż i rzepaku.Podobnie zagrożone były wszelkie krzewy i drzewa zarówno rolnicze jak również ozdobne.Na południowym wschodzie ale nie tylko rośliny przyziemne okrywała znikoma ale ok. 10 cm okrywa śniegowa.Żaden naukowiec nie potrafił przemyśleć zwykłego zjawiska,mianowicie zagrożeniem dla roślin było zjawisko nie zakończenia wzrostu roślin.Nie jestem z wykształcenia rolnikiem więć używam własnego nazewnictwa. Będąc jednak rolnikiem ,jestem bacznym obserwatorem przyrody i zachowania roślin w różnych warunkach.A więc ja określam to zjawisko w ten sposób ,że do wystąpienia mrozów rośliny nie zdołały wejść w okres uśpienia.Nieprzerwany okres krążenia soków już w pierwszych dniach mrozów był do przewidzenia. Obecnie zastanawiam się ,czy można było zapobiec skutkom? Podejrzewam ,że niestety było to nieuniknione a mimo to mam wielką pretensję do naszych genetyków roślin.To ta grupa ludzi nawaliła zapominając w jakiej strefie klimatycznej leży Polska i tak w przypadku zbóż i rzepaku mieli obowiązek o tym myśleć.Niestety żyjemy w kraju zdziczałego kapitalizmu i nic się nie liczy tylko kasa.Produkuje się dziesiątki odmian gatunków tak naprawdę nie sprawdzonych ,rejestrowanych bez zastanowienia .Ciekawe,czy coś się zmieni po tej zimie .Zapewniam ,że nic zatraciliśmy swoje wartości,szczególnie umiejętność myślenia. Kształci się szeroką plejadę naukowców i co z tego skoro nie mają głowy do myślenia
      Zgłoś nadużycie
Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę