Cena ropy od początku 2003 roku wzrosła o blisko 40%, cena gazu o 16%, a węgla o 8%. Dlatego Polacy szukają nowych sposobów na ogrzewanie domu: słomą , wierzbą i owsem - czyli biomasą.
Roczny koszt ogrzania słomą domu o powierzchni 100 metrów kwadratowych - wynosi prawie 2,5 tys. zł, węglem - niemal dwa razy więcej, gazem - prawie 3 razy, a olejem opałowym - siedem razy więcej.
Ale - trzeba zainwestować. Piec do spalania biomasy kosztuje od 3 do 50 tys. złotych. Inwestycja zawraca się w ciągu 3 do 6 lat.
- Biomasa jest produktem regionalnym, tzn. opłaca się ją wykorzystywać w odległości 50 km od miejsca wytworzenia. Dalej - koszty transportu sprawiają, że ogrzewanie staje się nieopłacalne - mówi Piotr Gołąb z Polska Izba Biomasy.
Ogrzewanie biomasą może wpływać korzystnie nie tylko na środowisko, ale i finanse gminy. Według Duńczyków - stworzenie kotłowni dla 100 mieszkań - tworzy co najmniej jedno miejsce pracy dla rolnika uprawiającego rośliny energetyczne.