Od 16 lipca ARiMR przyjmuje wnioski o dofinansowanie dla grup producenckich. Pieniądze może otrzymać każda grupa. Wystarczy, że została zarejestrowana po 1 stycznia tego roku, liczy minimum 5 rolników i sprzedaje swoje produkty. Maksymalne dofinansowanie to 390 tys. euro w ciągu 5 lat. Grupy też są zwolnione z podatku od wykorzystywanych przez nie nieruchomości, od budynków i budowli, a także z podatku od dochodów ze sprzedaży produktów.
Razem łatwiej zdobywać nabywcę towarów. Łatwiej uzyskać wyższą cenę. Tańszy jest także wspólny transport i tańsze (bo z upustami hurtowymi ) zakupy środków produkcji. Niektóre grupy nie tylko razem sprzedają swoje płody rolne, ale zdecydowały się również na prowadzenie przetwórni.
Są grupy funkcjonujące w formie spółki, są też działające na bazie spółdzielni. Ale mimo różnych zachęt grup producenckich nie przybywa zbyt wiele. Od czasu, kiedy weszliśmy do UE, która preferuje ten sposób działalności gospodarczej, w Polsce zarejestrowano ich dopiero 140. Nasi rolnicy mający przykre doświadczenia z minionym ustrojem i narzucanym kolektywizmem z trudem się przekonują do wspólnego prowadzenia interesów.
Pomoc jest obliczana w oparciu o roczne dochody netto ze sprzedaży produktów wytwarzanych przez grupy. Wsparcie może być przyznane tylko raz. Przy czym, większą sumę (około 50%) otrzymają te grupy, których produkcja netto nie przekraczały miliona euro rocznie. Ponadto, z pomocy udzielanej na wiele działań z PROW będą mogły skorzystać wyłącznie rolnicy zrzeszeni w grupach. Na lata 2007 – 2013 dla polskich grup przewidziano 140 mln euro.