Miniony rok był rekordowy dla całej branży mięsnej. I to pod wieloma względami. Wskazują na to najnowsze dane. Wzrosła produkcja i eksport. Nie bez znaczenia dla lepszych nastrojów branży jest rosnące spożycie krajowe. Ten rok może okazać się jeszcze lepszy – przewidują analitycy.
Rekordowe wyniki w eksporcie – zdaniem analityków, wciąż zawdzięczamy wejściu do struktur Unijnych. Nie bez znaczenia jest też rosnące zapotrzebowanie na polskie mięso poza wspólnotą, a to niemal gwarantuje utrzymanie dobrych tendencji.
Waldemar Guba Ministerstwo Rolnictwa: - Należy się spodziewać systematycznego wzrostu w długim okresie. Do tego dochodzi jeszcze reforma Wspólnej Polityki Rolnej, która będzie bardziej dotkliwa dla starych krajów Unii.
Dobre informacje potwierdzają producenci. Przemysł drobiarski po raz kolejny odnotował rekordową produkcję. Najnowsze dane 2006 roku wskazują, że jest to ponad 1 milion ton. Równie rekordowy okazał się eksport – ponad 200 tysięcy ton, a w tym roku może być jeszcze więcej.
Leszek Kawski Krajowa Rada Drobiarstwa: - Ciągle zainteresowanie polskim mięsem jest duże. Już nie tylko Zachód ale i Azja. Korea Południowa składa nam zapytanie o mięso drobiowe.
Podobnie jest na rynku wołowiny. Ciągły niedobór tego mięsa w Unii, który w tej chwili szacowany jest na 400 tysięcy ton, pozwoli na dalszy rozwój hodowli bydła mięsnego w Polsce.
Witold Choiński „Polskie Mięso”: Nie mamy hodowli kulinarnej tylko przetwórczą. I na pewno w tym kierunku pójdą nasze wysiłki, żeby na to postawić w tym roku.
Wcale nie gorzej ma też się powodzić producentom żywca wieprzowego, bo tegoroczny rynek ma być bardziej stabilny. - My musimy pokazać, że potrafimy zapanować nad rynkiem, żeby żadne górki świńskie nas nie dotyczyły. – mówi Witold Choiński „Polskie Mięso”.
Tym bardziej, że spożycie mięsa w Polsce wciąż rośnie. W ubiegłym roku najwyższy wzrost odnotowała branża wieprzowa o 6% do poziomu ponad 41 kilogramów na osobę. Białego mięsa zjadamy 24 kilogramy, a więc o 4 % więcej niż 2005 roku.