Ptak_Waw_CTR_2024
Green Gas Poland

Dobre ceny polskich arabów

16 sierpnia 2006

Polskie stadniny postawiły sobie cel, by w tym roku osiągnąć jak najwyższe średnie ceny za konie arabskie. Od lat ceny tych zwierząt nie biją już rekordów. Najwyższą cenę na aukcji osiągnął janowski siwy ogier Espadero. Został sprzedany za 210 tysięcy euro.

Prawie 1 mln 600 tys. euro przyniosła niedzielna aukcja koni czystej krwi arabskiej w Janowie Podlaskim. Najlepszymi kupcami okazali się Australijczycy, którzy kupowali najwięcej i płacili najdrożej.

Rekord cenowy pobił janowski siwy ogier Espadero. On też przysporzył najwięcej emocji. Jego licytacja przebiegała w szalonym wręcz tempie. Trzech kupujących z Australii, Stanów Zjednoczonych i Argentyny błyskawicznie podbijało cenę, a publiczność szalała. W pewnym momencie Espadero pokazał charakter - wyrwał się prezenterowi i zaczął galopować po arenie. Wszyscy na chwilę wstrzymali oddech. Nie wiadomo, czym by się to skończyło, gdyby nie amerykański fotograf koni Stuard Vesty, który wskoczył na arenę i schwytał zwierzę. Ostatecznie Espadero pojedzie do Australii. Został sprzedany za 210 tysięcy euro. Australijczycy rzadko pojawiali się w Polsce w roli kupujących. W tym roku to oni płacili najwyższe ceny. Za 190 tys. euro kupili gwiazdę tegorocznej aukcji, michałowską klacz Gehennę. Za Hulę ze stadniny w Białce australijscy hodowcy zapłacili 160 tys. euro. Pepesza została sprzedana za 135 tys. euro do Stanów Zjednoczonych, Fraskata za tę samą kwotę trafi do polskiej hodowli.

Janowska aukcja dyktuje ceny koni arabskich. Polskie stadniny postawiły sobie cel, by w tym roku osiągnąć średnio jak najwięcej.

- Zamierzamy sprzedać dużo koni i po dobrej cenie. To nie rekordy cenowe stanowią o sukcesie aukcji, lecz dobre ceny uzyskane za wszystkie konie - mówił Marek Trela, dyrektor Państwowej Stadniny Koni w Janowie Podlaskim, przed rozpoczęciem aukcji. To założenie zostało w pełni zrealizowane. W tym roku na sprzedaż na aukcji Pride of Poland (Duma Polski) wystawionych zostało 36 koni czystej krwi arabskiej ze stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce. Dodatkowo 20 koni oferowanych jest w systemie Silent Sale (cichej sprzedaży).

- Na świecie było wiele podobnych aukcji. Z dużych i prestiżowych został tylko Janów Podlaski. Dlatego osiągane tu ceny są wyznacznikiem dla rynku koni arabskich na świecie - wyjaśnia Marek Trela. Z tego powodu w Janowie Podlaskim pojawiają się nie tylko kupujący, ale także hodowcy koni arabskich, by zorientować się w wartości swoich koni.

- Zwykle są to osoby, które pojawiają się od lat na aukcjach. W tym roku mamy kilkudziesięciu kupujących z krajów arabskich, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii, Argentyny i RPA - mówi Beata Sygitowicz, rzecznik aukcji.

Najwyższe ceny araby osiągały w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych. Wtedy za polskie konie płacono zawrotne, jak na owe czasy, sumy przekraczające milion dolarów.

- Zwyżka cen jest za nami. Ostatnie lata pokazują, że ceny koni arabskich są ustabilizowane i trudno oczekiwać zmian - twierdzi Tadeusz Szkamruk, rzecznik Agencji Nieruchomości Rolnych, która zarządza państwowymi stadninami koni. ANR zapewnia, że polskie stadniny państwowe pozostaną w dotychczasowej strukturze i nie będą prywatyzowane. - Są traktowane jako jednostki strategiczne. Nie wszystkie są dochodowe. Jednak nie wynik ekonomiczny jest tu najważniejszy, lecz to, co są w stanie wnieść do polskiego rolnictwa. Najlepsze na świecie stada koni arabskich pochodzą z polskich państwowych hodowli - dodaje Tadeusz Szkamruk.

Andrzej Lepper, wicepremier i szef resortu rolnictwa, powiedział w Janowie Podlaskim, że warto inwestować w hodowlę koni arabskich. Nie przewiduje jednak specjalnych preferencji dla państwowych stadnin.

- Rząd nie powinien przeszkadzać w ich rozwoju. Trzeba stworzyć dobre przepisy, wtedy stadniny poradzą sobie same - powiedział Andrzej Lepper. Dodał, że Agencja Nieruchomości Rolnych w ubiegłym roku przekazała do budżetu państwa 700 mln zł.

W tym roku ANR zainwestowała 8 mln złotych w nowoczesną halę aukcyjną i stajnie dla koni przeznaczonych na sprzedaż. Nowoczesny kompleks aukcyjny jest usytuowany poza zabytkową częścią najstarszej polskiej stadniny w Janowie Podlaskim.

Rekordy ostatnich lat
> 1999 - Ogier Druid sprzedany za 500 tys. dolarów
> 2000 - Cena za klacz Euza wyniosła 110 tys. dolarów
> 2001 - Klacz Egna ma nowego właściciela, który zapłacił za nią 120 tys. dolarów
> 2002 - Klacz Wieża Wiatrów sprzedana za 220 tys. dolarów
> 2003 - Klacze Embella i Elwia - cena za nie wynosiła po 140 tys. euro
> 2004 - Koń Palestyna trafia w ręce hodowcy za 300 tys. euro
> 2005 - Cena za Elandrę wynosi 290 tys. euro


POWIĄZANE

Nie ma turów jest Turvita w dolinie Liwca Twaróg jest tym światowym wyróżnikiem,...

Transformacja energetyczna w Polsce nabiera tempa. Coraz większe znaczenie w tym...

W Polsce występuje ponad 470 gatunków pszczół, a na świecie ich liczba przekracz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę