Na co się zdecydować: produkować mleko czy wołowinę kulinarną? Dla wielu rolników to dylemat, szczególnie przy tak niepewnej sytuacji ekonomicznej. Alternatywą może być hodowla krów uniwersalnej rasy simentalskiej. Mimo wielu zalet hodowla Simentali na Pomorzu Zachodnim jest w ogóle nieznana!
Bydło simentalskie jest bardzo popularne w całej Europie, ale w Polsce jego populacja liczy tylko około 10 tys. sztuk. Najwięcej jest ich na południu i w centrum kraju. Na Pomorzu Zachodnim są rzadkością.
Ryszard Jasiński - Zachodniopomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, Oddział w Koszalinie – „Tutaj jest tak jakby uprzedzenie, że kiedyś mieliśmy wołowinę z krów mlecznych i to była wołowin nie kulinarna i ludzie się uprzedzają, że z takiej rasy krów może nie być ani mleka dobrego ani mięsa dobrego, a to jest rasa uniwersalna, taka można powiedzieć „2 w 1”.”
Stanisław Baliński jest jednym z nielicznych rolników którzy zaufali nowej rasie. Od 3 lat w swoim gospodarstwie hoduje simentale. Zaczynał od 90 sztuk, dziś stado liczy już 300 zwierząt. Średnia wydajność od krowy wynosi prawie 6000 litrów mleka rocznie. Przy okazji zakładania hodowli rolnik całkowicie zmodernizował oborę na wolnostanowiskową, aby spełniała wymogi dobrostanu zwierząt. To się opłaca-przekonuje rolnik-bo zwierzęta są zdrowsze i lepiej się chowają.
Stanisław Baliński - rolnik z Darskowa, gm. Złocieniec - „Poprzedni system utrzymania zwierząt był uwięziowy, trudniejszy zatem był system zadawania pasz.”
Mleko od „simentali” jest obecnie sprzedawane w cenie 1,08 zł za litr. Dzienna produkcja w gospodarstwie wynosi około 2,5 tys. litrów. Niska cena w skupie jest rekompensowana przez zyski z produkcji wysokiej jakości wołowiny. Zalety bydła simentalskiego dostrzegli już dawno nasi sąsiedzi: W Czechach, Austrii, na Słowacji, czy w niektórych częściach Niemiec jest to bardziej popularna rasa niż mleczne HF-y.