Na restrukturyzację polskiego rybołówstwa i budowę infrastruktury portowej zostanie przeznaczone w latach 2004-2006 blisko miliard złotych - poinformował we wtorek posłów na sejmowej komisji rolnictwa wiceminister rolnictwa Józef Pilarczyk.
Sektorowy program operacyjny (SPO) dla rybołówstwa dysponuje na lata
2004-2006 kwotą 331 mln euro, z czego 201,8 mln to środki pochodzące z Unii,
80,1 mln zostanie przeznaczona z krajowego budżetu, 91,7 mln euro będzie
pochodzić ze środków prywatnych - właścicieli kutrów, zakładów przetwórczych
oraz samorządów - zaznaczył wiceminister.
Wyjaśnił, że działania resortu
rolnictwa, któremu podlega rybołówstwo, zmierzają do tego, by dostosować
wielkość floty łowiącej na Bałtyku do zasobów ryb. Połowy ryb są ograniczone do
kwot przyznawanych poszczególnym krajom nadbałtyckim.
W ramach programu
będą wypłacane odszkodowania za złomowanie kutrów, co doprowadzi do zmniejszenia
floty połowowej. Odszkodowanie za złomowanie jednostki może sięgać od kilkuset
tysięcy do 2 mln euro - powiedział Pilarczyk.
Sektorowy program
operacyjny zakłada, że w najbliższych latach flota zostanie zmniejszona o mniej
więcej 40 procent.
Jego zdaniem, rybacy widzą konieczność ograniczenia
liczby jednostek połowowych, tak by każdy właściciel kutra miał zapewnioną
efektywność ekonomiczną. Obecnie na 1 kuter przypada tylko 24 tony dorsza
rocznie.
Nadmierne połowy dorsza są powodem zmniejszania się liczby tych
ryb w Bałtyku. Jednak rybacy (także z innych państw nadbałtyckich) starają się
wyłowić jak najwięcej, nie przestrzegając ustalonych kwot. Polska otrzymała na
2004 rok limit połowów w wysokości 16 tys. ton dorsza. Pilarczyk przyznał, że
wielkość eksportu tej ryby z Polski jest większa niż przyznana kwota.
W
rybołówstwie pracuje około 4 tys. osób. W opinii Pilarczyka, część rybaków,
która zaprzestanie połowów, może podjąć inną działalność, "tym bardziej że na
odprawy i przekwalifikowanie są przewidziane dosyć duże
środki".
Wiceminister zaznaczył, że istnieje także możliwość wypłacenia
świadczenia przedemerytalnego. Może je otrzymać rybak po 10 latach pracy w
rybołówstwie, na 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego. "Będą to dość
atrakcyjne kwoty, stąd jest duże zainteresowanie" - dodał.
Sektorowy
program wdraża Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wnioski o
korzystanie ze środków unijnych będzie można składać od 15 kwietnia. Pilarczyk
dodał, że dwa oddziały - w Gdyni i w Szczecinie - będą zajmowały się wyłącznie
obsługą tego programu.
Wiceminister poinformował, że do końca 2004 roku
rybacy, którzy nie zamierzają rezygnować z rybołówstwa, mogą remontować i
modernizować kutry, korzystając ze środków unijnych. Resort podjął ponadto
rozmowy z UE, by wydłużyć termin remontów jednostek do końca 2005
roku.
Przetwórstwo ryb bardzo się w Polsce rozwinęło. Polskie firmy
przerabiają obecnie dwukrotnie więcej ryb, niż łowi się na Bałtyku. Połowa z
tego jest eksportowana.