Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Do naprawy lecznictwa przez kieszeń pacjenta

5 czerwca 2003

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy chce, aby pacjenci z własnej kieszenie pokrywali część kosztów niektórych usług i świadczeń zdrowotnych. Taki pomysł został przedstawiony na konferencji okrągłego stołu w sprawie ochrony zdrowia.

Współfinansowanie miałoby na celu racjonalizację korzystania z tych świadczeń medycznych, które pacjenci wykonują najczęściej i w widoczny sposób ich nadużywają. Mam tu na myśli wizyty u lekarzy specjalistów, wykonywanie podstawowych badań krwi, moczu czy USG. Trudno obecnie mówić o kwotach tych dopłat, ale byłyby to sumy rzędu kilku złotych, np. 3-5 złotych za badania ogólne i około 10 złotych za jeden dzień pobytu w szpitalu. Liczymy na to, że część zabiegów czy operacji, które są wykonywane w tej chwili w placówkach szpitalnych, a to wiąże się z kilkudniowym pobytem pacjenta, będą przeprowadzane w warunkach laboratoryjnych – oświadczył przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel.

Wprowadzenie dodatkowych opłat ma być elementem wymuszającym bardziej rozsądne korzystanie z pomocy medycznej przez klientów szpitali czy przychodni lekarskich.

Oczywiście współpłacenie za niektóre usługi medyczne nie spowoduje, zdaniem OZZL, radykalnej poprawy i tak złej kondycji służby zdrowia. Zakłada się, że z tego źródła można by uzyskać w skali roku do 1 mld złotych dodatkowych funduszy na świadczenia medyczne. Ta suma to tylko 5 proc. całości budżetu przeznaczonego na służbę zdrowia.

Wprowadzenie współfinansowania powinno więc być połączone z innymi koniecznymi zmianami w systemie opieki zdrowotnej. Chodzi tu m.in. o:

  • wzrost składki na ubezpieczenie zdrowotne do wysokości 11 proc. podstawy,
  • wprowadzenie wolnej, sprawiedliwej konkurencji między szpitalami, przychodniami i innymi placówkami zdrowotnymi,
  • określenie zakresu świadczeń gwarantowanych przez płatnika i standardów postępowania medycznego w poszczególnych przypadkach – jako podstawy finansowania świadczeń,
  • zakaz limitowania przez płatnika, urzędnika lub przepisy prawne ilości refundowanych świadczeń zdrowotnych, udzielanych przez danego świadczeniobiorcę – dotyczyłoby to zarówno limitowania bezpośredniego poprzez określenie maksymalnej ilości świadczeń, jak i pośredniego przez określenie maksymalnej kwoty środków przyznawanych świadczeniodawcy,
  • demonopolizację płatnika lub pozbawienie jedynego płatnika możliwości dowolnego wyboru i różnicowania świadczeniodawców.

Według OZZL takie zmiany są konieczne, aby niewydolny system opieki zdrowotnej zaczął normalnie funkcjonować, stał się bezpieczny dla pacjentów i przede wszystkim zapewniał uzyskanie niezbędnej pomocy medycznej. Dopiero spełnienie tych postulatów spowoduje, że współpłacenie ze strony pacjentów będzie uzasadnione.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę