Wśród odwiedzających spotkaliśmy m.innymi rolników z Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Skrzywiskach koło Kluczborka:
Jak oceniacie Panowie tegoroczne Dni Pola?
Poletka i demonstracje są przygotowane świetnie, warunki przyrodnicze są jak na warunki Opolszczyzny idealne i nie widać tutaj braku wody, szczególnie w okresie maja i kwietnia, gdzie u nas przy glebach klasy 4 gdzie mamy dużą zmienność glebową to wygląda inaczej.
W tym roku susza daje się chyba wszystkim we znaki?
W ogóle rok bardzo nietypowy, przymrozki wiosenne i susza. Wiele warunków musi być spełnionych, aby osiągnąć dobry wynik, a w tym roku to jest różnie. Tak ważne jest stosowanie odpowiednich środków ochrony w produkcji roślinnej. BASF jest tutaj idealny, ale każdy musi przeprowadzać właściwe kalkulacje. Na przykład, jeżeli pszenica rokuje 10 ton z hektara to można produkty BASF stosować w ciemno, a jeśli są wątpliwości to wybiera się inne rozwiązania. Wiadomo, że tutaj są wzorcowo prowadzone doświadczenia i prezentacje, które pokazują tylko ,że w naszych warunkach można uzyskiwać doskonałe wyniki.
Jak oceniacie Panowie pomysł ministra rolnictwa o obowiązkowych ubezpieczeniach?
Pomysł jest dobry, jednak należałoby jeszcze dopracować szczegółowe warunki ubezpieczenia. Przykładowo uważam, że udział 10% to jest maksymalny rolnika w stracie, bo na przestrzeni tych 30 lat mojego doświadczenia jeśli były szkody gradowe to w granicach 10-20% i z reguły nigdy większe nie były.
Tak, więc zakończyły się XI dni Pola BASF w Pąkowie. Tegoroczna formuła zdała egzamin. Impreza cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem rolników. Oprócz pól doświadczalnych BASF, rolnicy mieli możliwość zapoznania się z najnowocześniejszym trendami w rozwoju produkcji roślinnej, sprzętem rolniczym, możliwościami ubezpieczeń rolniczych, które prezentowało na swoim stoisku Towarzystwo Ubezpieczeniowe Concordia. Wzorowa organizacja oraz gościnność gospodarza imprezy – firmy PAGRO, jest najlepszą rekomendacją do uczestnictwa w Pągowie na Dniach Pola BASF w przyszłym roku.