W ciągu dwóch lat liczba osób, które mają kłopoty ze spłatą rachunków i rat kredytów wzrosła o jedną czwartą. Ich długi - już prawie trzykrotnie, podaje "Gazeta Wyborcza".
Kłopoty z terminową obsługą zobowiązań ma aż 2,08 mln Polaków. Przeciętny dłużnik jest winien niecałe 10 tys. zł. Rekordzista ma do spłaty... ponad 94 mln zł. I to nie firma, to osoba prywatna!
W sumie nasze niespłacone na czas długi wynoszą 32,5 mld zł. Statystycznie każdy pracujący obywatel ma do spłaty 1800 zł przeterminowanych rachunków. Jak by tego było mało przypada na niego jeszcze 42 tys. zł długu publicznego, zaciągniętego przez polski rząd w kraju i za granicą poprzez emitowanie obligacji.