Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Dług publiczny w UE-28 rośnie ciągle szybciej niż PKB

3 grudnia 2015
W 2013 r. dług publiczny w UE-28 wyniósł 11 386 bln euro. Stanowiło to 87,1 proc. PKB - podał Eurostat.
PKB w krajach UE-28 wzrósł w 2013 r. o 0,1 proc., a w krajach strefy euro (UE-18) spadł o 0,4 proc. To nieznaczna poprawa w stosunku do 2012 r. (UE-28 - spadek PKB o 0,4 proc., a w strefie euro - o 0,7 proc.), ale jednak poprawa. Gospodarki krajów UE, a tak naprawdę to przede wszystkim przedsiębiorstwa, powoli zatem zaczynają radzić sobie z osłabieniem gospodarczym. Gorzej natomiast ciągle radzą sobie rządy. Co prawda udało się obniżyć deficyt budżetowy w relacji do PKB do 3,3 proc. (UE-28) z 3,9 proc. w 2012 r. Jednak dług publiczny w relacji do PKB ciągle niestety rośnie - z 85,2 proc. w 2012 r. do 87,2 proc. w 2013 r. Ale sytuacja w poszczególnych krajach jest zróżnicowana. Dług publiczny w relacji do PKB obniżyło w 2013 r. w stosunku do 2012 r. tylko 6 krajów: Czechy, Dania, Niemcy, Litwa, Łotwa i Węgry. Warto zwrócić uwagę na to, że w większości tych krajów spadł wyraźnie udział wydatków budżetowych w PKB (poza Niemcami, gdzie był on na tym samym poziomie co w 2012 r. oraz Węgrami, gdzie udział wydatków w PKB wzrósł, ale należy pamiętać, że 2013 r. to był rok przedwyborczy w tym kraju).
Sytuacja najbardziej pogorszyła się na Cyprze (dług publiczny w relacji do PKB wzrósł z 86,6 proc. do 111,7 proc.), w Grecji (wzrost z 157,2 proc. do 175,1 proc.) oraz w Chorwacji, Hiszpanii i Irlandii. Trudno się dziwić, bowiem we wszystkich tych krajach (poza Irlandią) PKB ciągle spada.
Polska na tym tle mieści się na 11-12 miejscu ex aeqvo z Finlandią. I to co ważne - mimo wzrostu udziału deficytu budżetowego w PKB (z 3,9 proc. w 2012 r. do 4,3 proc. w 2013 r.) oraz wzrostu udziału długu publicznego w PKB (z 55,6 proc. w 2012 r. do 57 proc. w 2013 r.), od 2010 r. maleje udział wydatków budżetowych w PKB - komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.
Kraje UE-28, w tym kraje strefy euro (UE-18) weszły zatem w 2014 r. z ciągle dużym obciążeniem gospodarek problemami finansów publicznych. Wydaje się jednak, że rynki finansowe przestały negatywnie patrzeć na ten problem. Oswoiły się z sytuacją finansów publicznych w gospodarce europejskiej, akceptują powolną poprawę mierzoną spadkiem deficytu budżetowego wobec PKB i jak widać zaczyna im to wystarczać. Bo jak inaczej ocenić fakt, iż w ciągu roku (kwiecień 2013/kwiecień 2012) rentowność obligacji greckich (10Y) spadła prawie o połowę, a hiszpańskich o ponad ? (do poziomu 3 proc.). A euro wzmocniło się wobec USD o blisko 6 proc. Podobno z każdą chorobą można się oswoić, ale to nie znaczy, że nie należy jej leczyć!
Na pewno jednak dzięki takiej reakcji rynków finansowych reformy strukturalne i zmniejszanie wydatków budżetowych w krajach UE zostanie wsparte niższymi kosztami pożyczek. Powinno to wzmocnić wychodzenie gospodarek europejskich z osłabienia gospodarczego. Niech to jednak nie będzie potraktowane jako rozwiązanie problemu finansów publicznych, bo ten problem nie został rozwiązany - ciągle dług publiczny rośnie i wynosi ponad 87 proc. PKB. Nie licząc przyszłych zobowiązań emerytalnych - komentuje ekspertka.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę