Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Dlaczego ryba maślana bywa groźna dla ludzi?

2 lipca 2006

Nadmorski sanepid apeluje do właścicieli restauracji i smażalni, by informowali klientów, jakie ryzyko wiąże się z jedzeniem ryby maślanej. To reakcja na pierwsze tego lata zgłoszenia od osób, które po spożyciu jej trafiły do szpitala.

Dwie młode szczecinianki skusiły się na rybę w Międzyzdrojach. Dwie godziny później z objawami zatrucia pokarmowego zgłosiły się do szpitala w pobliskim Kamieniu Pomorskim.

- Zaraz pojechaliśmy na kontrolę do Międzyzdrojów. Ale okazało się, że właściciel smażalni już wycofał tę rybę ze sprzedaży - mówi Renata Zając, kierownik nadzoru sanitarnego Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kamieniu Pomorskim. - Rybą, o ile jest świeża, należycie przechowywana i serwowana, nie zatrujemy się. Wiele osób zje ją ze smakiem - i nic. Ale u niektórych wywołuje ona reakcję alergiczną.

Jakie mogą być objawy? Główny Inspektorat Sanitarny miał doniesienia z różnych rejonów kraju o przypadkach wysypki, bólu brzucha lub głowy, biegunek, a nawet spuchnięciu języka czy trudności w oddychaniu.

- Objawy zwykle same mijają po ok. 24 godzinach. U osób starszych, kobiet w ciąży i małych dzieci trzeba kontrolować, czy nie doszło do odwodnienia - mówi dr Szymon Młynarczyk, z-ca dyrektora ds. medycznych szpitala w Kamieniu Pomorskim. Zaleca, by osoby, które pierwszy raz siadają do tej potrawy, najpierw zjadły mały kawałek i sprawdziły reakcję swojego organizmu. Alergicy muszą szczególnie uważać.

Dlaczego ryba maślana bywa groźna? Badała to dr Beata Więcaszek z Zakładu Systematyki Ryb Akademii Rolniczej w Szczecinie. Ustaliła, że na rynku panuje bałagan nazewniczy i maślaną nazywane są u nas różne ryby. Najczęściej sprzedawane są dwa rodzaje. Pierwsza (z łaciny Lepidocybium flavobruneum), to bardzo daleka krewna makreli i tuńczyka. Druga w Polsce znana jest jako kostropak. Anglicy nazywają je butterfish i oilfish. U nas obie podawane sa jako maślana.

- To bardzo tłuste ryby ze względu na dużą zawartość olejów, estrów parafiny, które są trudno strawne dla niektórych ludzi - wyjaśnia dr Więcaszek. - Osoby z silniejszym układem pokarmowym poradzą sobie. Te ze słabszym mogą zareagować bardzo ostro. Z badań wynika, że 80 proc. ludzi dobrze ją znosi, 20 proc. ma problemy. Przyczyną są właśnie o estry, nazywane woskami.

Dr Więcaszek dodaje, że niektóre kraje myślą o wycofaniu maślanej z rynku. - Takie dyskusje toczyły się np. w Australii, Kanadzie i niektórych landach Niemiec - mówi. - To bardzo kontrowersyjna ryba. Ja czasem skosztuję gdzieś bardzo mały kęs. Ale nie odważyłabym się jej polecać jak innych, zdrowych dla nas gatunków.

Przepisy europejskie zalecają, by sprzedawcy na opakowaniach tej ryby umieszczali ulotki z ostrzeżeniem. Sanepid zachodniopomorski od poniedziałku będzie kontrolował, czy sprzedawcy oferują tak oznakowany produkt (za brak ostrzeżeń grozi mandat). Takiego obowiązku prawo nie nakłada na gastronomików.

- Dlatego do nich możemy jedynie apelować, by uprzedzali klientów - mówi Anna Malinowska z Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Tomasz Mioduski, szef kuchni jednej z najsłynniejszych polskich restauracji rybnych - szczecińskiego Chiefa, tłumaczy: - U nas też podajemy maślaną. Kelnerzy zawsze mówią o jej właściwościach. Ale wielu gości już sprawdziło, że na nich nie działa ona źle, a ponieważ jest bardzo smaczna, wybierają ją kolejny raz.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę