Polska ma jedne z najmniejszych zasobów wodnych w Europie. Po konsultacjach społecznych właśnie określono raz jeszcze główne problemy gospodarowania tymi zasobami. Najistotniejszym jest zanieczyszczenie wód powierzchniowych spowodowane m.in. przez wypuszczanie w ziemię nieoczyszczonych ścieków i złe oczyszczanie wód.
Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej przeprowadził na przełomie 2011/2012 konsultacje społeczne wśród przedstawicieli przemysłu, rolnictwa, samorządów, środowiska akademickiego i organizacji ekologicznych nt. problemów gospodarki wodnej oraz ich przyczyn. Wyniki badań podało Ministerstwo Środowiska.
Głównym problemem wskazanym przez wszystkie grupy badanych jest zanieczyszczenie wód powierzchniowych. Eksperci uznali go za najistotniejszy problem polskiej gospodarki wodnej, przy czym najczęściej dostrzegany był przez przedstawicieli uczelni wyższych oraz organizacji ekologicznych, a najrzadziej przez przedsiębiorców. 72% ekspertów zaobserwowało w swoim regionie zaśmiecanie rzek i potoków, a 28% respondentów oceniło jakość wód powierzchniowych jako złą lub bardzo złą. Przyczyną tego stanu rzeczy jest według ekspertów zaśmiecanie, odprowadzanie nieoczyszczonych ścieków z gospodarstw domowych, niewystarczające oczyszczanie wód przez oczyszczalnie ścieków oraz zbyt niska sanitacja wsi i obszarów wiejskich.
Drugim kluczowym problemem jest brak wody, szczególnie w opinii przedstawicieli instytutów naukowych, rolnictwa oraz rybołówstwa. Dla biznesu jest to zagadnienie równie istotne co zanieczyszczenie wód. Respondenci wskazywali na występowanie w swoim regionie dużych wahań poziomu wody w rzekach i potokach (56%), zwiększone zagrożenie pożarami w okresach letnich (51%), częste okresy suszy (51%) oraz zarastanie i starzenie się zbiorników wodnych (54%).
Stany powodziowe uplasowały się na trzeciej pozycji - aż 50% badanych stwierdziło występowanie zagrożenia powodziowego w swoim regionie, jak również zwiększony spływ powierzchniowy - czyli duże ilości wody nie mieszczącej się w rowach, płynącej po ulicach czy terenie po opadach deszczu.
Czwartym najczęściej zgłaszanym problemem była zła jakość wody na cele użytkowe. Mimo to, eksperci pytani o jakość wody w swoim regionie aż w 89% przypadków oceniali ją dobrze lub bardzo dobrze.
Według najnowszego raportu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska pt. "Stan środowiska w Polsce. Sygnały 2011" nasz kraj ma niewielkie zasoby wodne, które w przeliczeniu na jednego mieszkańca należą do najniższych w Europie - w 2009 r. wynosiły ok. 1400 m3/mieszkańca. Dlatego racjonalne gospodarowanie wodą jest tak ważnym zadaniem dla wszystkich.
Zobowiązuje nas także do tego Ramowa Dyrektywa Wodna UE. A najważniejsze zadanie jakie stoi przed naszym krajem, związane z wdrożeniem dyrektywy, to osiągnięcie do 2015 r. dobrego stanu wód powierzchniowych oraz podziemnych.
Jeśli wziąć pod uwagę skalę zadania to wydaje się mało prawdopodobne, aby udało się je wykonać w tak krótkim czasie. Ważne jednak jest, żeby choć po trochu, konsekwentnie coś robić w tym kierunku.
8954053
1