Szybkie tempo życia i brak czasu na gotowanie sprawiają, że konsumenci sięgają po łatwe w przygotowaniu dania gotowe. Te mączne to już obowiązkowy asortyment w sklepie - podaje Handel.
Konsumenci mają do wyboru mrożone produkty mączne (do gotowania) lub świeże, z chłodziarki, które wystarczy tylko podgrzać. W obu tych kategoriach – całą gamę pierogów, klusek, knedli, kopytek, pyz, krokietów, naleśników itp. Ich spożycie w ciągu ostatnich lat rośnie. Wynika to z szybkiego tempa życia, wielu obowiązków, dużej ilości pracy. Konsumenci mają mniej czasu na gotowanie. Dlatego coraz częściej sięgają po dania łatwe w przygotowaniu, niewymagające specjalnych umiejętności kulinarnych.
Producenci gotowych dań mącznych zarówno tych mrożonych, jak i z chłodziarki przyznają, że największą popularnością konsumentów cieszą się produkty tradycyjne i doskonale znane. Charakterystyczne dla tradycyjnej polskiej kuchni. – To głównie pierogi z mięsem, ruskie i z serem. Przede wszystkim dlatego, że są łatwo dostępne – mówi Renata Kasprzycka, prezes zarządu spółki Jawo. Natomiast tuż przed Bożym Narodzeniem wzrasta sprzedaż pierogów z kapustą i grzybami oraz uszek.
Rafał Orski, dyrektor sprzedaży i rozwoju w Virtu, zdradza, że najbardziej znane wśród konsumentów linie produktowe firmy to Dzieło Mistrza, czyli sprawdzone przepisy tradycyjnych polskich potraw. – Obserwujemy stały i zrównoważony rozwój rynku, jednak w Polsce jest on oparty na przekonaniu, że dania gotowe nie są zdrowe z uwagi na użyte w nich konserwanty. Jednak wysokie wymogi, które producent musi spełnić, cierpliwie burzą ten stereotyp – mówi Rafał Orski. Dodaje, że jednak nie ma przesłanek do nagłego, spektakularnego wzrostu sprzedaży mącznych dań gotowych, Polacy w kuchni są bowiem tradycjonalistami.
Bogactwo wyboru
Producenci, zabiegając o konsumenta, zmieniają opakowania na ładniejsze i wygodniejsze w użyciu. Wprowadzają produkty regionalne czy też sięgają po przepisy z innych krajów, urozmaicając ofertę.
– Na przestrzeni ostatnich lat na naszych stołach dokonuje się swoista przemiana polegająca na dążeniu konsumentów do racjonalnego, smacznego i zdrowego odżywiania. Powszechny dostęp do informacji, przepisów kulinarnych, przekazywanie sobie opinii sprawiają, że producenci chcą być aktywni i muszą spełnić wysokie wymagania – dodaje Rafał Orski.
Firmy Jawo, Iglotex czy Feliks oferują konsumentom mączne dania w postaci mrożonek. Oferta Jawo obejmuje wiele rodzajów pierogów: od podstawowych z mięsem czy ruskich po mniej popularne, np. z kaszą i grzybami czy ze szpinakiem. Ponadto Jawo oferuje kluski, w tym śląskie, pyzy nadziewane oraz bez nadzienia, knedle z owocami, kopytka ziemniaczane i uszka. Poza produktami do gotowania firma ma też linię produktów mrożonych do odgrzania. Są to np. krokiety, naleśniki czy placki ziemniaczane.
Virtu specjalizuje się w świeżych daniach mącznych do przechowywania w chłodziarkach. Obok pełnej gamy podstawowych produktów na bazie ziemniaka i pierogów oferuje też kluski na parze – z nadzieniem oraz bez nadzienia, kartacze, kołduny. Dla dbających o linię producent ma linię Fit, a w niej naleśniki wegetariańskie i ryż z warzywami, będącą elementem oferty dla wegetarian (uszka, pierogi, paszteciki). Virtu ma również specjalną linię dla dzieci pod nazwą Kids. Znajdują się w niej takie produkty, jak naleśniki z jabłkami, naleśniki z serem i brzoskwiniami czy pierożki z serem i truskawkami. – Ciągle uzupełniamy nasze propozycje o nowe dania – podkreśla Rafał Orski.
Kilkanaście miesięcy temu na rynku gotowych dań mącznych z chłodziarki zadebiutowała firma HJ Heinz Polska, właściciel marki Pudliszki. Producent najpierw wprowadził na rynek pierogi i krokiety – jako linię produktów Pudliszki Palce lizać. Po kilku miesiącach rozszerzył ją o kluski w kilku wariantach smakowych: kopytka, kluski śląskie oraz kluski na parze. Produkty te dostępne są na plastikowych tackach.
Dbać o ekspozycję
Producenci twierdzą, że mączne dania gotowe zarówno te z chłodziarki, jak i mrożone są bardzo często wybierane przez klientów w ostatniej chwili w sklepie blisko domu. Jeśli to placówka o niewielkiej powierzchni, miejsce na chłodzone czy mrożone dania będzie ograniczone.
Zazwyczaj w jednej zamrażarce muszą się zmieścić warzywa mrożone, ryby, pizza i pierogi. – W takim wypadku kluczowe staje się, aby w tej zamrażarce znalazło się jak najwięcej produktów. Aby obok podstawowych pierogów z mięsem pojawiły się też pierogi z wiśniami czy kartacze – mówi Renata Kasprzycka z Jawo.
Dlatego też producent bierze udział w promocjach organizowanych przez detalistów, umieszcza swoje produkty w gazetkach reklamowych, na plakatach. Wszystko po to, by zapewnić klientowi jak najszerszy wybór. Na wrzesień i październik Jawo zaplanowało działania wspierające sprzedaż, m.in. kampanię telewizyjną. Z okazji 20-lecia istnienia na rynku swoje produkty firma oferuje w powiększonych o 20 proc. opakowaniach.
Od sierpnia 2011 r. do lipca 2012 r. Polacy kupili ok. 32 tys. t mrożonych produktów mącznych za blisko 269 mln zł (Nielsen). Ponad połowę tej kwoty, bo 156,5 mln zł, przeznaczyli na pierogi, a pozostałą – na produkty na bazie ziemniaka (pyzy, kopytka, kluski śląskie itp.). Sprzedaż tych drugich wzrosła o 7 proc. wartościowo i 5 proc. wolumenowo w stosunku do poprzedniego okresu, spadła za to sprzedaż mrożonych pierogów. Jak zauważa Renata Kasprzycka, widoczny jest wzrost udziału marek własnych sieci kosztem produktów markowych, głównie mniejszych lokalnych marek.
5609551
1