W Wielkiej Brytanii deszczowa pogoda będzie powodem dużych strat w rolnictwie. Zdaniem Lorda Haskinsa, doradcy brytyjskiego rządu, produkcja roślinna może w tym roku ucierpieć równie mocno, jak przemysł mięsny podczas epidemii pryszczycy.
Brytyjscy farmerzy mogą stracić w tym roku nawet miliard funtów, ocenia rządowy ekspert. Ponieśli je zarówno producenci zbóż, jak i plantatorzy warzyw i owoców. Z wypowiedzi Haskinsa zadowolony jest Krajowy Związek Farmerów.
Jednak jego przedstawiciele mówią, że nikt nie zrekompensuje rolnikom niższych dochodów. Nie będą moli liczyć także na pomoc Unii, bo ta raczej odchodzi od wspierania rolnictwa. Związek zapowiada, że poszukuje rozwiązań, dzięki którym będzie mógł pomóc swoim członkom.