Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Demonstracje przeciwko ACTA w całej Europie

13 lutego 2012
W wielu krajach europejskich zorganizowano w sobotę dzień akcji przeciwko ACTA - międzynarodowej umowie handlowej dotyczącej zwalczania obrotu towarami podrabianymi. Na ulice wyszły tysiące ludzi.

Mocny sprzeciw wobec ACTA nieoczekiwanie pojawił się w Polsce w zeszłym miesiącu i teraz rozszerza się na całą Europę, gdzie protesty odbywają się w wielu miastach. Krytycy mówią, że obawiają się cenzury online i przesadnie surowych kar dla tych, którzy posługują się materiałami chronionymi prawem autorskim" - napisała agencja Associated Press.

W Monachium mimo mrozu demonstrowało przeciwko ACTA ok. 16 tys. ludzi. Z doniesień agencyjnych wynika, że była to największa w Europie demonstracja przeciwko tej umowie.
 
W Berlinie i Kolonii demonstracje pod hasłem "ACTA ad acta!" zgromadziły po ok. 2 tys. ludzi. W sumie protesty przeciwko ACTA zorganizowano w 60 niemieckich miastach.

Po wielotygodniowych protestach internautów Niemcy odłożyły podpisanie ACTA. Wątpliwości wobec tej umowy zgłosiła m.in. minister sprawiedliwości Sabine Leutheusser-Schnarrenberger (FDP).

Mimo 10-stopniowego mrozu około tysiąca głównie młodych ludzi uczestniczyło w sobotę w demonstracji przeciwko ACTA w Salzburgu. "ACTA ad acta!" i "Powstrzymać ACTA" - głosiły napisy na transparentach.

"ACTA toruje drogę totalnemu nadzorowi. Nasze prawo do wolności uważam za ważniejsze od interesów przemysłu filmowego i muzycznego" - powiedział przewodniczący Młodych Socjaldemokratów w Salzburgu Tarik Mete.

W Wiedniu na placu św. Szczepana (Stephansplatz) zebrało się kilka tysięcy osób. Policja mówi o 3 tysiącach, organizatorzy o 4,5 tys. Do demonstracji wezwali hakerzy z grupy Anonymous, Zieloni i Partia Piratów. Demonstranci przeszli przed gmach parlamentu. Podkreślano, że umowie ACTA można jeszcze zapobiec.

W Grazu tamtejsi Zieloni żądali powstrzymania ACTA, podkreślając, że umowa, którą negocjowano w tajemnicy, nie ma żadnej wartości demokratycznej.

Oświadczenie z protestem przeciwko ACTA wydał Austriacki Klub Dziennikarzy. Podkreślono w nim m.in., że umowa ta nie chroni interesów użytkowników ani autorów, lecz wyłącznie interesy handlowe przedsiębiorstw.

Około dwóch tysięcy ludzi przyłączyło się w Pradze do ogólnoeuropejskich protestów przeciw ACTA. Demonstrację w stolicy Czech zorganizowała Czeska Partia Piracka (CzPS), która domaga się od rządu całkowitego wycofania się z umowy. Centroprawicowy gabinet Petra Neczasa w poniedziałek wstrzymał proces ratyfikacji ACTA, zapowiadając dokładną analizę treści dokumentu. Premier powiedział, że rząd będzie się starał uzyskać opinie niezależnych ekspertów i dowiedzieć się, jakie mogą być rzeczywiste skutki ratyfikacji umowy.

Ponad tysiąc osób zebrało się na Placu Wolności w Tallinie, żeby wziąć udział w międzynarodowym dniu akcji przeciwko ACTA. Podobna demonstracja odbyła się też w Tartu.

Kilka tysięcy Bułgarów, przeważnie młodych ludzi, protestowało w 17 miastach kraju przeciw ACTA. "Podpisz ACTA, a stracisz wybory" - głosiło hasło na demonstracji w Sofii.

W stolicy ponad 5 tys. protestujących przeszło centralnymi ulicami do otoczonego przez liczne odziały policji parlamentu. Na plakatach demonstrantów, domagających się wycofania podpisu Bułgarii pod porozumieniem, można było przeczytać: "Wstrzymajcie ACTA albo my wstrzymamy je sami" i "Podpisz ACTA, a stracisz wybory".

Opozycja i protestujący domagają się wycofania podpisu Bułgarii pod ACTA.

W Wilnie około 600 osób protestowało przeciwko ACTA przed siedzibą rządu. Około 5 tysięcy litewskich internautów wyraziło poparcie dla tej akcji na stronach serwisów społecznościowych.

"Precz z ACTA", "Internet nasz, a nie wasz" - z takimi hasłami protestowano w centrum Wilna z inicjatywy ugrupowań młodzieżowych. Była to pierwsza akcja protestu społeczności litewskiej przeciwko temu kontrowersyjnemu dokumentowi.

W litewskim Sejmie rozpoczęto w czwartek zbieranie podpisów pod apelem o nieratyfikowanie ACTA.

Wątpliwości w sprawie ACTA wyraził m.in. litewski minister sprawiedliwości Remigijus Szimaszius. W jego opinii, choć porozumienie nie wiąże się z kardynalnymi zmianami w systemie prawnym Litwy, niektóre jego założenia są "dość surowe i mogą się okazać niebezpieczne po wejściu porozumienia w życie".

Demonstracje przeciw ACTA odbyły się w sobotę również w Polsce, we Francji, na Węgrzech, w Rumunii.

ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement), czyli porozumienie przeciw obrotowi podróbkami, to umowa handlowa mająca na celu wzmocnienie ochrony własności intelektualnej głównie w stosunkach handlowych między państwami na całym świecie. Polska, wraz z Komisją Europejską i 21 państwami UE - z wyjątkiem Cypru, Estonii, Słowacji, Niemiec i Holandii - podpisała dokument 26 stycznia. Zdaniem obrońców swobód w internecie ACTA może prowadzić do blokowania różnych treści i do cenzury w imię walki z piractwem.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę