We wszystkich krajach, które do tej pory przystępowały do Unii Europejskiej upadały małe młyny. Sądząc po tym co dzieje się na naszym rynku, my chyba nie będziemy wyjątkiem. W latach 1980-1990 nasi przetwórcy do małych rodzinnych młynów sprawdzali maszyny z dawnego NRD, teraz jak mówią będą musieli zamykać firmy a sprzęt wyślą chyba na Ukrainę.
Nawet święta nic na rynku nie zmieniły. Piekarnie już w listopadzie zakupiły więcej surowca tak, aby wykazać jak najmniejsze zyski, a dzięki temu i w grudniu zapłacić mniejsze podatki. Teraz mąki nie zamawiają, chociaż produkcja rośnie.
Średnia cena mąki to około 60 gr. za kilogram. Aby młynarze mogli wyjść na swoje pszenica nie powinna być droższa niż 400 zł za tonę, a kosztuje o kilkanaście procent więcej. Podwyżki ceny dotarły za to na targowiska. A jak prognozują eksperci to dopiero początek. I oby była to prawda odpowiadają właściciele elewatorów, którzy żyją z magazynowania ziarna.