Władze telewizji publicznej co chwila ogłaszają i przypominają, iż główną przesłanką działania wszystkich anten TVP jest wypełnianie misji publicznej. Czy podczas tworzenia ramówek zapomniały one o kilkumilionowej społeczności, jaką są rolnicy? Czy telewizyjne reality show emitowane w TVP 1 „Rolnik szuka żony” ma być główną audycją poruszającą tematy związane z polską wsią? Zdaniem środowiska branżowego, takie działanie należy określić dosadnie: skandaliczne.
Co roku z anten telewizji publicznej znikają programy skierowane do rolników. Nie ma już żadnych audycji edukacyjnych. Oprócz informacyjnego „Agrobiznesu” i audycji o charakterze publicystyczno-gospodarczej – „Tydzień” (emitowanej raz w tygodniu), od wielu lat TVP nic nie robi, by zachęcić rolników do włączenia telewizorów. Przeglądając aktualny program telewizyjny, w ofercie skierowanej do rolników możemy znaleźć jeszcze pojawiającą się i znikającą co jakiś czas audycję „Dzień dobry w sobotę” i „Magazyn rolniczy”. To wszystko, co udało nam się wyszukać.
Warto zwrócić uwagę, że rolnicy, tak, jak i inni odbiorcy są płatnikami abonamentu RTV i stanowią dużą grupę widzów. TVP systematycznie pozbawia ich programów, które stanowić mogą dla nich źródło wiedzy na temat ich działalności.
W dzisiejszych czasach o istnieniu programu decydują słupki oglądalności. I dobrze. Niech „Rolnik szuka żony”, który bije rekordy popularności nadal będzie emitowany w godzinach największej oglądalności, ale wczesnym rankiem lub popołudniem należałoby wprowadzić na antenę merytoryczne programy służące radą i informacją wielkiej rzeszy producentów rolnych.