OPOLAGRA_2025
AgroShow_05_2025_Zielone

Czy powstanie rurociąg z Odessy do Gdańska?

20 września 2002

Szef zarządu spółki Ukrtransnafta Ołeksandr Todijczuk poinformował, że Komisja Europejska wyśle na Ukrainę i do Polski ekspertów, którzy ocenią możliwości budowy trasy do przesyłania ropy naftowej z Odessy do Gdańska. Zapowiedział też, że w najbliższym czasie w Brukseli odbędzie się konferencja na temat nowej drogi transportu kaspijskiej ropy przez Ukrainę i Polskę. Wezmą w niej udział m.in. przedstawiciele zachodnich firm, zainteresowanych tym projektem.

5 września, podczas spotkania w Krynicy Górskiej, premierzy Polski i Ukrainy zaapelowali do Unii o wsparcie idei budowy nowego korytarza do przesyłu ropy naftowej z Azji do Europy.

Todijczuk stwierdził, że na Ukrainie w zasadzie jest już zgoda, by powstało międzynarodowe konsorcjum do zarządzania nowym korytarzem transportowym. Jego częścią będzie terminal naftowy Piwdennyj, nitka rurociągu Odessa-Brody-Płock i punkt przeładunkowy w Gdańsku.

Pod koniec ubiegłego roku Ukraińcy zakończyli budowę 670–kilometrowego odcinka ropociągu z Odessy do Brodów, niedaleko granicy z Polską (odcinek do Płocka nie wszedł jeszcze w fazę projektowania), a w tym roku - terminalu przeładunkowego w porcie Piwdennyj koło Odessy.

Kilka miesięcy temu przedstawiciele ukraińskiej kompanii Ukrtransnafta przedstawili wyniki amerykańskiej ekspertyzy, przeprowadzonej na zlecenie Agencji Handlu i Rozwoju, która w ubiegłym roku wydzieliła na ten cel 125 tysięcy dolarów. Wynika z niej, że potencjalni odbiorcy kaspijskiej ropy to rafinerie zachodnioukraińskie, czeskie, polskie i niemieckie.

W dokumencie podkreślono, że perspektywy budowy nowego szlaku transportu tego surowca w bardzo dużej mierze zależą od tego, czy i kiedy zostanie zbudowany rurociąg od granicy ukraińskiej do Płocka i Gdańska, a także czy ukraiński system przesyłowy "Przyjaźń" zostanie połączony z systemem "Adria" na Bałkanach.

Projekt budowy terminalu Piwdennyj i rurociągu Odessa-Brody powstał w 1994 r. w związku z odkryciem złóż ropy naftowej na dnie Morza Kaspijskiego. Powszechnie uważano, że jest to ukraiński pomysł na uniezależnienie się od rosyjskich dostaw tego surowca. Traktowano to także jako próbę włączenia się Ukrainy do światowej rywalizacji o wybór trasy transportowania kaspijskiej ropy na Zachód. 


POWIĄZANE

Związek Pracodawców Transport i Logistyka Polska (TLP) alarmuje: Bruksela finali...

Konsumenci zwracają większą uwagę na jakość i pochodzenie owoców i warzyw, chętn...

Z najnowszego komunikatu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi opublikowanym w PA...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę