Projekt poparły kluby SLD, PSL, SdPl, Samoobrony PiS i LPR; przeciwko byli posłowie Platformy Obywatelskiej. Ponieważ podczas debaty zgłoszono poprawki, projekt został odesłany do dalszych prac w komisji polityki społecznej.
Przewiduje on, że jeśli płaca minimalna w danym roku będzie niższa od połowy przeciętnego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej, należy ją zwiększyć o wskaźnik inflacji oraz dwie trzecie prognozowanego wskaźnika przyrostu PKB. Zapisano w nim ponadto, że wynagrodzenie pracownika w pierwszym roku jego pracy nie może być niższe niż 80 proc. płacy minimalnej.
Anna Bańkowska (SdPl) wyjaśniła, że intencją nowelizacji jest podniesienie płacy minimalnej tak, by była ona bardziej zbliżona do minimum socjalnego, a także m.in. zwiększenie różnic między wynagrodzeniem minimalnym a np. zasiłkiem dla bezrobotnych czy rentą.
Obecnie płaca minimalna netto wynosi 617 zł, a minimum socjalne szacowane jest na 823 zł. Najwyższy zasiłek zaś wynosi 531 zł.
Jak zauważyła Bańkowska, tak małe różnice zniechęcają do podejmowania pracy, a niska płaca minimalna zniechęca do legalnej pracy na korzyść pracy w szarej strefie.
Przeciw proponowanym zmianom do ustawy opowiedział się Jan Rokita (PO). Jego zdaniem, podniesienie płacy minimalnej spowoduje zmniejszenie zatrudnienia ludzi młodych. Nazwał propozycje uchwalenia tej ustawy "miłosierdziem przedwyborczym za 30 zł", gdyż o tyle ma wzrosnąć płaca minimalna w 2006 roku.
Posłowie w debacie podkreślali, że w krajach Unii płaca minimalna stanowi 68 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a w Polsce zaledwie 35 proc. Zwrócili też uwagę, że w Polsce pogłębiają się różnice miedzy zarobkami najbogatszych i najbiedniejszych.
Apeluję o poparcie nowelizacji ponad podziałami politycznymi – powiedziała Bańkowska. Dodała, że rząd nie popiera tych rozwiązań.
Wiceminister gospodarki Jacek Męcina wyjaśnił, że rząd nie popiera tych rozwiązań, gdyż podnoszą obciążenia dla przedsiębiorców z tytułu kosztów pracy, a to może spowodować zahamowanie spadku liczby bezrobotnych. Dodał, że rząd zamierza zaproponować inne rozwiązania w postaci podniesienia płacy minimalnej bez podniesienia płacy brutto.