Choć w ostatnich kilku miesiącach obserwuje się zahamowanie wzrostowej tendencji w skupie mleka, Polsce wciąż grożą kary za przekroczenie limitów jego produkcji - pisze Nasz Dziennik. Dlatego ministerstwo rolnictwa liczy, że komisja Europejska zgodzi się na zmianę zasad liczenia kwot mlecznych.
Agencja Rynku Rolnego podała dane dotyczące dostaw surowca do zakładów przetwórczych w okresie od kwietnia do października, z których wynika, że rolnicy dostarczyli do mleczarni około 5,94 mln ton mleka, czyli o prawie 6% więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku kwotowego.
Unia Europejska ustaliła, że za każde 100 kilogramów mleka ponad przyznany limit rolnik będzie musiał zapłacić równowartość blisko 28 €. Sytuacji nie poprawia nawet rozdysponowanie przez Agencję krajowej rezerwy dla dostawców hurtowych, która wyniosła około 260 tys. ton, ponieważ zainteresowani rolnicy otrzymywali tylko nieco ponad połowę dodatkowych limitów o jakie wnioskowali.
Ministerstwo rolnictwa wystąpiło więc do Komisji Europejskiej o zmianę zasad liczenia kwot mlecznych. Chodzi głównie o to, żeby kwotę dla dostawców hurtowych powiększyć o ilość mleka, jakiej nie wykorzystywali dostawcy bezpośredni, dla których w poprzednim roku kwotowym limit produkcji wyniósł 155 tys. ton, a wykorzystany został w nieco ponad 50%. Tak więc zwiększenie kwoty mlecznej dla hurtowników mogłoby poprawić sytuację.