Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Czesi zgodzili się ponownie zbadać koninę z Polski

3 grudnia 2015
Możliwe jest ponowne badanie koniny z partii, w której czeskie służby weterynaryjne wykryły zakazany w UE fenylobutazon - powiedział PAP w środę szef polskiej Inspekcji Weterynaryjnej Janusz Związek. Czesi poinformowali, że posiadają drugą próbkę tego mięsa.

Czeska inspekcja weterynaryjna kilka dni temu informowała, że pobrała próbki z koniny w sklepie mięsnym w Morawskiej Ostrawie. Badanie w laboratorium SVS w Jihlavie potwierdziło, że w mięsie znajdowało się 10,5 mikrogramów fenylobutazonu na kilogram. Kwestionowana konina pochodziła z ubojni z Wodzisławia Śląskiego. Partia mięsa ważyła ponad 300 kg.

Czesi o sprawie powiadomili polskie służby weterynaryjne. Szef polskiej weterynarii po otrzymaniu tej informacji powiedział, że nie wierzy, by badanie wykonane w tamtejszym laboratorium było wiarygodne i zażądał ponownego badania. W ubiegłym tygodniu wysłał w tej sprawie pismo do czeskiej inspekcji weterynaryjnej. Główny lekarz weterynarii Czech odpowiedział jednak, że nie ma takiej możliwości, ponieważ cała partia mięsa została już sprzedana.

Zgodnie z unijnym prawem, strona, która ma wątpliwości co do wyniku badania, może przeprowadzić je ponownie. Dlatego pobierane są dwie próbki, jedna - kierowana jest do analizy, drugą przechowuje się na wszelki wypadek lub zabezpiecza się kwestionowany towar - wyjaśnił we wtorek szef polskiej Inspekcji Weterynaryjnej. Poinformował też, że skierował list do swojego czeskiego odpowiednika, wskazując na nieprawidłowości badania.

"W środę po południu czeska Inspekcja Weterynaryjna przysłała kolejne pismo z informacją, że ma tzw. kontrpróbę koniny i główny lekarz weterynarii Czech zaproponował, by zbadało ją laboratoriom w Berlinie" - powiedział Janusz Związek. Dodał, że zgodzi się na wykonanie tego badania w Niemczech, ale jednocześnie chce, by część tej próbki trafiła także do polskiego laboratorium w Instytucie Weterynarii w Puławach.

Zawiadomienie o polskiej koninie znalazło się w unijnym systemie szybkiego ostrzegania o niebezpiecznej żywności i paszach (RASFF). Związek podkreślił, że poinformuje o sprawie odpowiedni unijny organ.




POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę