Jak podał portal interia.pl, czeska kontrola weterynaryjna podczas trwającej przez trzy dni inspekcji 313 próbek w 25 znalazła istotne uchybienia. Większość zakwestionowanego drobiu pochodziła z Polski.
Z 313 przebadanych próbek aż 271 pochodziło z Polski, 9 z Niemiec, 8 z Francji, 7 ze Słowacji, 6 z Węgier, 3 z Holandii, Nizozemska, dwie Włoch a po jednej z Austrii. Słowenii i Danii. 8 próbek przybyło z Brazylii.
Zakwestionowano łącznie 4755 kg mięsa z naszego kraju. W pięciu próbkach znaleziono salmonellę.