Czekają nas stałe i niepokojące podwyżki cen żywności
19 października 2007
Tylko we wrześniu pieczywo podrożało o 7 proc., masło niemal o 9 proc., prawie 4 proc. więcej płacimy teraz za mąkę, mleko, sery i jaja. Ekonomiści nie mają złudzeń - w najbliższym czasie nie możemy liczyć na spadek cen żywności, pisze "Dziennik".
Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego za wrzesień są niepokojące. W ciągu miesiąca pszenica podrożała aż o jedną czwartą. Mąka typu 750, czyli ta najbardziej typowa, z której produkuje się zwykły biały chleb, jeszcze niedawno kosztowała 70 groszy za kilogram, teraz jest o 50 groszy droższa. Więcej kosztuje również mleko. Te podwyżki przekładają się na to, ile płacimy za niemal wszystkie produkty spożywcze: pieczywo, mąka, tłuszcze zwierzęce, mięso, a także jogurty, sery i jaja są dużo droższe niż w wakacje.
Niestety, tendencja wzrostowa utrzyma się jeszcze długo. "W najbliższych miesiącach możemy spodziewać się tylko jednego, ciągłych podwyżek" - mówi Wojciech Matysiak, ekonomista BGŻ. To wpłynie przede wszystkim na nasze portfele. "Wzrost cen odczuje każdy z nas. Ciągle, mimo wyższych zarobków, na żywność i mieszkanie wydajemy ponad połowę tego, co zarobimy" - dodaje.