Już niecałe dwa tygodnie zostały rolnikom na złożenie wniosków o dopłaty bezpośrednie. Termin być może będzie przedłużony, ale na razie nie ma jeszcze na to zgody z Komisji Europejskiej.
Teoretycznie wnioski o dopłaty bezpośrednie są przyjmowane od 15 marca. Ale nie było to możliwe, bo rolnicy nie dostali na czas częściowo wypełnionych wniosków.
Dopiero na początku kwietnia wysłano je do jednej piątej rolników. Zawiniła Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, która nie wywiązała się z umowy z Agencją Restrukturyzacji. Teraz wnioski dostarczono już do wszystkich. Ale wielu rolników nadal czeka na obowiązkowe załączniki graficzne.
Wypełnienie dokumentów nie jest takie proste. Sporo kłopotów sprawia dokładne obrysowanie działek rolnych. Dotyczy to zwłaszcza tych rolników, których gospodarstwa są bardzo rozdrobnione.
Ministerstwo Rolnictwa apeluje do rolników, aby nie odkładali złożenia wniosku na ostatnią chwilę.
Powiatowe biura Agencji Restrukturyzacji codziennie pracują na dwie zmiany, będą czynne także w soboty i w niedziele. - Uruchomiliśmy dodatkowe punkty, gdzie będą przyjmowane wnioski przez pracowników Agencji, tak żeby ludzie nie musieli się tłoczyć w biurach powiatowych – mówi Elżbieta Kaufman- Suszko, Prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Do tej pory ponad 100 tysięcy rolników złożyło wnioski o dopłaty bezpośrednie. Jest to zaledwie jedna piętnasta z wszystkich dokumentów jakie powinny wpłynąć do Agencji Restrukturyzacji.