Kanadyjskim narodowym napojem jest, jak wiadomo, piwo. Mniej znany jest fakt, że w Kanadzie produkuje się wino. Zaś prawie zupełnie ignorowane jest to, że Kanada jest też dumna ze swojego cydru.
Późną jesienią, kiedy robi się naprawdę zimno, w restauracjach i barach gościom proponuje się gorący cydr. W wersji bezalkoholowej lub alkoholowej, obowiązkowo przyprawiony cynamonem, często także goździkami, gałką muszkatołową czy skórką pomarańczową.
Cydr bezalkoholowy, czyli niefiltrowany sok jabłkowy znajduje się jesienią i zimą na farmers' markets, targach, gdzie farmerzy przywożą swoje produkty. Jeśli ktoś decyduje się jesienią na wizytę w gospodarstwie sadowniczym, by samodzielnie zebrać z drzew buszel jabłek, może także liczyć na lokalny cydr. Jednak ci, którzy znają Francję, gdzie przynajmniej od XII w. cydr to sfermentowany sok jabłkowy, który w uznaniu dla tradycji w czerwcu br. został przez francuski parlament uznany za część dziedzictwa narodowego, reagują w pierwszej chwili śmiechem widząc kanadyjski "cider", czyli po prostu jabłkowy sok.
Niemniej cydr w Kanadzie to także wiekowa tradycja, jesienno - zimowa i, podobnie jak we Francji, jego sprzedaż szybko rośnie. Już w ub.r. dziennik "The Globe and Mail" wskazywał, że w ciągu roku sprzedaż cydru alkoholowego wzrosła o 60 proc. licząc wartość sprzedaży. Ontario Craft Cider Association przewidywało w ub.r., że do 2018 r. wartość sprzedaży cydru wzrośnie z 1,13 mln dolarów kanadyjskich do 35 mln dolarów.
Nawet kanadyjskie browary dostrzegły potencjał cydrowego rynku i, podobnie jak inni duzi producenci piwa na świecie, włączają alkoholowy cydr do swojej oferty, walcząc z uznanymi przez smakoszy lokalnymi wytwórcami jabłkowego napoju.
"The Globe and Mail" wskazuje, że cydr szczególnie cenią młodzi ludzie, ponadto kobiety wybierają ten alkohol częściej niż piwo - w globalnej sprzedaży cydru 46 proc. zakupów dokonują panie. Dodatkowo cydr jako produkt bezglutenowy dobrze się sprzedaje dzięki popularności diet bezglutenowych.
Popularność alkoholowego cydru została doceniona szczególnie w mijającym roku, bo w Toronto po raz pierwszy zorganizowano Hard Cider Competition, czyli wystawę/zawody, na których jury oceniało jakość rozmaitych wytwórni. Finezyjne opisy smaków należałoby porównywać z opisami smaków win. Jak podkreśla "Vines Magazine", magazyn winiarski, z cydrem jest podobnie jak z winem: smak zależy od użytych odmian jabłek, gleby, pogody, składników używanych do produkcji i baryłek do leżakowania.
Cydr w Kanadzie to relatywnie nowe zjawisko - przypominają historycy gastronomii. Jak podkreślano w "Vines Magazine", jeszcze w XVIII i XIX w., kiedy Kanada była angielską kolonią, wyrób cydru - choć uprawiano w Kanadzie jabłka - był zakazany w trosce o interesy producentów na Wyspach Brytyjskich.
Zaś Canadian Encyclopedia przypomina, że początkowo na kontynencie północnoamerykańskim cydr był wyłącznie alkoholowy, a jego bezalkoholowa wersja pojawiła się pod koniec XIX w. razem z ruchami nawołującymi do trzeźwości. Ponadto im więcej osób przenosiło się do miast, tym bardziej spadała popularność cydru, ponieważ musi on być produkowany w pobliżu sadów jabłkowych i jego trwałość nie jest długa. Do tego należy doliczyć wzrost zainteresowania słodkimi jabłkami nowych odmian - cydr produkowany jest z bardziej kwaśnych i zawierających więcej tanin starych odmian jabłek. Teraz, ze względu na modę na tzw. slow food i lokalne potrawy, cydr, od początku XXI w. wraca triumfalnie na kanadyjskie stoły.
7515040
1