Ideą narodowego koncernu rolnego jest stworzenie silnej marki i wzmocnienie państwowych firm. Ministerstwo Skarbu Państwa chce stworzyć narodowy koncern spożywczy. Ma on powstać w oparciu o Krajową Spółkę Cukrową i sześć państwowych Polmosów.
Do grupy wejdą też inne spółki przetwórstwa spożywczego kontrolowane przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Ideą jest stworzenie silnej marki narodowej i wzmocnienie pozycji państwowych firm na rynku.
- Wolą wszystkich jest, by stworzyć silny organizm. Ja osobiście widziałbym to jako koncern - mówi "Rz" Paweł Piotrowski, wiceminister skarbu państwa.
- Na pewno wszelkie dalsze prywatyzacje w przetwórstwie rolno-spożywczym muszą być prowadzone ostrożnie, jeśli w ogóle - wtóruje mu Marek Zagórski, wiceminister rolnictwa.
Do powołania narodowego koncernu spożywczego ma dojść najwcześniej za dwa lata. Najpierw obie strony muszą zgodzić się co do restrukturyzacji KSC. Koszty jej działalności powinny w ciągu dwóch lat spaść o połowę, by mogła przetrwać na rynku. Docelowo cukier ma być produkowany w 8 - 11 zakładach spośród obecnych 17. Pozostałe oddziały zajęłyby się produkcją m.in. biopaliw. W wytwarzaniu bioetanolu z buraków cukrowych miałyby pomagać Polmosy. Teoretycznie więc pomysł nie jest zły. Ale ekonomistom się nie podoba.
- Nie jest to pomysł zupełnie bez sensu, ale nie wierzę, by przyniósł dobre efekty. Żaden państwowy menedżer nie oprze się naciskom politycznym. Nie wiem, czy chodzi o obronę własnych interesów, czy raczej o zapobieganie prywatyzacji - ocenia dr Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
Łączenie państwowych firm zamiast ich prywatyzowania to pomysł zaczerpnięty z innych branż. Program konsolidacji energetyki zakłada, że w ciągu roku, dwóch lat powstanie kilka wielkich grup elektrowni, kopalni i dystrybutorów prądu.
Część polityków Prawa i Sprawiedliwości chciałaby połączyć Pocztę Polską z PKO BP. W ten sposób Poczta zyskałaby pieniądze na restrukturyzację, a bank mógłby sprzedawać swoje produkty w ponad 8,3 tys. placówek pocztowych. PiS powróciło też kilka miesięcy temu do koncepcji stworzenia nowej firmy telekomunikacyjnej złożonej z operatorów kontrolowanych bezpośrednio lub pośrednio przez Skarb Państwa. Chodzi o Polkomtel oraz spółki zajmujące się telefonią stacjonarną i transmisją danych. W górnictwie dobiega końca łączenie Jastrzębskiej Spółki Węglowej z trzema koksowniami (Przyjaźń, Wałbrzych i Zabrze).
Rząd zrezygnował natomiast z konsolidacji przemysłu stoczniowego.