Wzrost zachorowań na depresję stanowi jeden z najpoważniejszych problemów zdrowotnych świata - ocenia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). W Polsce na depresję choruje coraz więcej osób, zwłaszcza dzieci - alarmuje prezes Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji, Joanna Chatizow. W środę obchodzony jest Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją.
Według danych działającego przy ministrze zdrowia Zespołu ds. Walki z Depresją, obecnie 10 proc. dorosłych Polaków cierpi na tę chorobę. Jak zaznaczyła Chatizow, wiedza na temat depresji jest w Polsce bardzo mała. Tymczasem na całym świecie odnotowuje się coraz więcej przypadków zachorowań na tę chorobę. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), pod względem liczby zachorowań depresja stanowi obecnie czwarty najpoważniejszy problem zdrowotny na świecie, a w roku 2020 - jak się przewiduje - znajdzie się na drugim miejscu, po chorobach układu krążenia.
Na depresję chorowali m.in. Vincent van Gogh, Albert Einstein, Winston Churchill, Sylvia Plath, Marek Hłasko, Edward Stachura, Rafał Wojaczek. Przyznają się do niej Krzysztof Majchrzak, Kora Jackowska i Kamil Sipowicz - powiedziała Chatizow.
Wzrost liczby zachorowań jest efektem szybkiego rozwoju cywilizacyjnego. Dotyczy to także Polski. Od paru lat drastycznie wzrasta w Polsce liczba zachorowań na depresję wśród dzieci i młodzieży. Dzieci są tak obciążone stresem, że w wieku 15 lat zapadają na depresję. Efektem jest wzrost liczby samobójstw wśród najmłodszych – zwróciła uwagę Chatizow.
Na silny stres dzieci narażone są od wczesnych lat - podkreśliła prezes Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji. Są przygotowywane do "wyścigu szczurów" już na poziomie szkoły podstawowej - muszą dostać się do dobrego gimnazjum, żeby pójść do dobrego liceum, żeby wreszcie dostać się na dobre studia, a potem móc zarabiać pieniądze – tłumaczyła.
Chatizow ubolewa, że rodzice często uznają objawy depresji u dzieci - przygnębienie, małą aktywność, niechęć do życia - za lenistwo. Podobnie jest u starszych chorych. Osobom cierpiącym na depresję z reguły radzi się, co jest bardzo złe, by wzięły się w garść i zaczęły żyć aktywnie – zaznaczyła.
Jak podkreśliła specjalistka, już po dwóch tygodniach utrzymywania się takich objawów jak smutek, niepokój, znużenie, niechęć do wykonywania zbyt skomplikowanych zadań, niedbanie o własny wygląd, brak apetytu - człowiek powinien skontaktować się z lekarzem, bo mogą to być początki depresji.
Ustanowiony przez ministra zdrowia Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją obchodzony jest w Polsce po raz trzeci. W tym roku tematem wiodącym jest choroba afektywna dwubiegunowa (nazywana wcześniej psychozą maniakalno-depresyjną).
Honorowy patronat nad obchodami Dnia Walki z Depresją objęli ministrowie zdrowia oraz edukacji narodowej i sportu, a także rektorzy akademii medycznych w całym kraju. Organizatorem obchodów jest Stowarzyszenie Aktywnie Przeciwko Depresji.