W Lublinie zeszyt dla dłużników założyła już co druga apteka - donosi radio RMF. Polacy coraz częściej zmuszeni są do robienia zakupów w ten sposób zaopatrując się w żywność, środki czystości, a nawet lekarstwa.
Niektórzy kupujący na zeszyt pacjenci zadłużeni są już na kilkaset złotych. Z tej formy sprzedaży korzystają najczęściej rolnicy, renciści i bezrobotni, czyli ci o najniższych dochodach.
Farmaceuci zgadzają się sprzedawać "na zeszyt" tym klientom, których już znają. Podkreślają oni, ze stałym zwyczajem jest już, że przed wykupieniem leku pacjenci pytają o jego cenę, a gdy ja usłyszą często odchodzą od okienka rezygnując z zakupu.