Są już informacje dotyczące ubiegłorocznego spisu powszechnego w zakresie poziomu wykształcenia Polaków...
W latach 90. liczba Dolnoślązaków z wykształceniem wyższym zwiększyła się o blisko 100 tysięcy. Zdecydowanie większy jest też odsetek absolwentów szkół średnich i policealnych. Zmniejszyła się natomiast liczba osób tylko z wykształceniem podstawowym. Według poprzedniego spisu powszechnego z 1988 roku na Dolnym Śląsku było 146 tysięcy absolwentów szkół wyższych. W ubiegłym roku liczba ta zwiększyła się do blisko 250 tysięcy. Oznacza to, że co 10 mieszkaniec regionu ma wyższe wykształcenie. W tym roku jednak, po raz pierwszy od kilku lat, liczba studentów na Uniwersytecie nieco się zmniejszyła. Powód? Mniejsza jest liczba studentów zaocznych. Od 1988 roku na Dolnym Śląsku przybyło prawie 300 tysięcy osób mających wykształcenie średnie i policealne.
Liczby imponujące, ale czy ilość kształconych osób nie wpłynęła na jakość nauczania. W kuratorium twierdzą, że nie, a to chociażby z tego powodu, że coraz lepiej wykształceni są nauczyciele. Spis powszechny pokazał jeszcze jedną tendencję. Wprawdzie nadal lepiej wykształceni są mieszkańcy miast, ale młodzież ze wsi coraz częściej i chętniej pogłębia swoją wiedzę. Wyraźnie widać to nawet w renomowanych, wrocławskich liceach.