Plantatorzy tytoniu mogą odetchnąć z ulgą ministerstwo rolnictwa zdążyło z wysłaniem wniosku o wsparcie dla tej branży w 2011 roku. Na dodatkowe fundusze mogą także liczyć hodowcy krów, owiec oraz amatorzy roślin strączkowych. Ekstra pieniądze pójdą także na obowiązkowe ubezpieczenia upraw rolnych. Razem 283 miliony euro.
Zgodnie z unijnymi przepisami każdy kraj może co roku przeznaczyć maksymalnie 10% unijnych funduszy na działania specjalne czyli wsparcie tych sektorów, które mają kłopoty lub przechodzą kryzys. Limit dla Polski to ponad 300 milionów euro. Ale chcemy wykorzystać tylko częściowo. A na co?
Marek Sawicki – minister rolnictwa „ Rozszerzenie wsparcia jeszcze dla hodowli bydła na terenie Polski południowej. Okazuje się ,że zainteresowanie programem było zdecydowanie większe niż nasze założenia. Podobnie również sprawa dotyczy roślin motylkowych”.
Na utrzymanie hodowli bydła i owiec w południowej Polsce przeznaczymy 50 milionów euro. Na rośliny strączkowe 15 milionów euro. Ale gros środków, bo, aż 187 milionów euro pójdzie na dopłaty do ubezpieczeń rolniczych.
Marek Sawicki – minister rolnictwa „ Dodatkowo jeszcze w związku z kryzysem klimatycznym z jakim mamy do czynienia i z katastrofami powodzi, suszy przeplatającymi się na przemian, chcemy zmodyfikować system ubezpieczenia upraw i zwierząt”.
Ale najwięcej emocji wzbudzała pomoc dla producentów tytoniu. Rok wcześniej rząd spóźnił się z wnioskiem. Dlatego oczekiwania rolników były łatwe do przewidzenia.
Julian Kwiatkowski – Krajowy Związek Producentów Tytoniu „ Oczekujemy od resortu rolnictwa z wystąpieniem z wnioskiem do Komisji Europejskiej o przyznanie funduszy na dopłaty do produkcji tytoniu ze względu na jakość”
Tym razem - warta 30 milionów euro – pomocy dla plantatorów tytoniu znalazła się we wniosku. Teraz czekamy na akceptację Komisji Europejskiej. A ta nastąpi pewnie najwcześniej, gdy Bruksela wróci z wakacji.