Ulga akcyzowa na biopaliwa możliwa jeszcze w tym roku. Tak zapewnia resort finansów. Przedstawiciele branży biopaliwowej nie wierzą jednak w zapewnienia urzędników. Mimo, że przepisy są już gotowe, to o ich istnieniu nie wie Komisja Europejska, która na wprowadzenie ulgi musi wyrazić zgodę. Dlatego zdaniem przedsiębiorców, obniżenie akcyzy jeszcze w tym roku jest nierealne.
Chodzi o ustawę uchwaloną przez Sejm w maju tego roku. Zakłada ona zwiększenie o 6 groszy ulgi w akcyzie za litr biokomponentów w benzynie i o niecałe 5 groszy na olej napędowy. Zdaniem resortu finansów nowe regulacje wejdą w życie jeszcze w tym roku.
Jakub Lutyk Ministerstwo Finansów: - Procedura notyfikacyjna trwa zwykle do 3 miesięcy. Więc jeżeli to w najbliższych dniach wpłynie do Komisji Europejskiej, nie ma zagrożenia, te przepisy dotyczące akcyzy w ustawie biopaliwowej śmiało jeszcze przed końcem roku wejdą w życie.
Bardziej nieufni są jednak przedstawiciele branży biopaliw. I mają konkretne argumenty. Ulga w akcyzie jest bowiem formą pomocy publicznej, dlatego stosowne przepisy mogą wejść w życie dopiero po stwierdzeniu przez Brukselę ich zgodności z prawem wspólnotowym. Mało tego, że nikt z unijnych urzędników o tych pomysłach nie powiadomił, to w dodatku, nic nie wskazuje na to, że stosowne pismo wkrótce zostanie tam wysłane.
Tomasz Pańczyszyn, Krajowa Izba Biopaliw: - Marszałek Sejmu nie wystosował właściwego pisma do prezesa UoiK, czym tak naprawdę wstrzymał wprowadzenie tych zmian w życie.
Z zapowiedzi resortu finansów zadowoleni są jedynie ekonomiści, którzy szybkie wprowadzenie ulgi uznają za dobry sygnał dla rozwoju rynku biopaliw.
Ustawa o biopaliwach obniża także z 20 do 1 grosza na litrze stawkę akcyzy na tak zwane paliwa samoistne – czyli czyste biokomponenty. Szybkie wprowadzenie ulg mogłoby zatem znacznie przyspieszyć produkcję biopaliw, która z braku opłacalności jest w tej chwili praktycznie zerowa.